Aktualności

  • Kibic pisze: Czego oczekuję od naszego nowego trenera?

Jako kibic mam prawo marzyć i oczekiwać. Tak samo jak miałem oczekiwania w stosunku do poprzedniego.  Trener ma bowiem wydatnie pomóc zrealizować moje marzenia, które są jasno zdefiniowane: tytuł Mistrza Polski dla Pogoni Szczecin - pisze w nadesłanym do naszej redakcji tekście Paweł Starosta.


Jak niestety wiemy poprzedni trener nie doprowadził do zdobycia tytułu, choć trzeba przyznać, że się starał i był całkiem blisko. Postawiłem zatem sam dla siebie podsumować jego działalność, by zamknąć ten temat, a przy okazji wyczyścić przedpole nowemu. 

Zatem co wg mnie udało się trenerowi Koście:

- zdobyć dwa medale mistrzostw Polski (brązowe i to z rzędu)
- zapewnić progres sportowy klubu (kolejno zajmowane miejsca 11, 7, 6, 3, 3)
- wprowadzić zespół do europejskich rozgrywek (dwukrotnie)
- dokonać bardzo dobrej selekcji zawodników (wymienił praktycznie cały skład od momentu, kiedy zaczynał na dużo bardziej wartościowy)
- zapewnić rozwój zawodników (żaden raczej nie zaliczył regresu, zjazdu formy; w najgorszym razie zostali na tym samym poziomie, lecz częściej poszli w górę) 
- wypromować zawodników, tak by nadawali się do sprzedaży (rekordowe transfery wychodzące)
- wprowadzić zachodnie standardy organizacyjne (w całym klubie widać coraz większy profesjonalizm w wielu obszarach)
- wyciągać z kryzysów sportowych (w trakcie sezonu)
- wypracować własny styl gry (słynne nasze DNA)
- dokonywać dobrych zmian w czasie meczu (zmiennicy odpłacali się bramkami i asystami)
- wprowadzać spokój i opanowanie w otoczeniu (np. poprzez nieotrzymanie żadnej kartki jako trener)
- wytworzyć dobrą atmosferę (wewnątrz i na zewnątrz klubu)
- stosować ciekawe metody treningowe i dbałość o szczegóły 

Za to wszystko bardzo szanuję i dziękuję trenerowi. 

Musze jednak wspomnieć też o minusach (ponieważ z jakiegoś powodu najważniejszego celu nie osiągnięto):

- niewykorzystanie dużej szansy na zdobycie tytułu (i to dwukrotnie, kiedy to nie musiał konkurować z dwoma etatowymi medalistami (raz Lechem, raz Legią).
- odpadnięcie z rozgrywek Pucharu Polski (co roku i to z niżej notowanymi rywalami)
- notowanie zawsze słabszej wiosny oraz końcówek sezonu (kwestia przygotowania fizycznego, mentalności, motywacji, koncepcji?)
- brak wprowadzania młodych zawodników do pierwszej 11-tki (granie tylko obligatoryjnym 1 młodzieżowcem)
- czasami nietrafione pierwsze 11-tki (zmiennicy dawali super jakość, ale nie tłumaczyłbym tego tylko ich zwiększoną motywacją do pokazania się; w niektórych przypadkach dawano zawodnikom za dużo szans)
- brak podjęcia wyzwania i poniesienia ryzyka taktycznego (szczególnie w meczach z głównymi rywalami do tytułu, asekuracyjna gra, kończąca się często remisem lub porażką)
- brak przyznawania się do błędów (z dobraną taktyką czy wyborem składu)

Mimo, że moje główne marzenie nie zostało spełnione to bilans dokonań jest bardzo pozytywny.  I tyle o byłym już trenerze.

Natomiast czego oczekuję od nowego? Przede wszystkim by nie zaszkodził. Zatem niech nie zepsuje tego co już zostało wypracowane i osiągnięte.  To dla mnie podstawa. Niech więc kontynuuje, rozwija, potwierdza wszystko to co poprzedniemu trenerowi się udało. Bo zespół nie potrzebuje rewolucji, lecz ewolucji. Takiej, która wniesie go na wyższy poziom. Ma komfortową sytuację, nie potrzebuje bowiem lat (jak poprzednik), by dojść na szczyt, bo już jest w topie. Dlatego śmiało może mówić, że przyszedł do nas by zdobyć tytuł. I za to ma już pierwszy plus u mnie.

Jednak niech popatrzy także na porażki poprzednika. Jeśli je udałoby mu się obrócić w sukces – to osiągnięcie zakładanego celu stałoby się jeszcze bardziej realne. Przecież upragniony puchar do gabloty można wstawić wygrywając jedynie 5 meczów w Pucharze Polski. 5 meczów! I już się przejdzie do historii, przebijając osiągnięcia poprzedników. 

Akurat temat Pucharu Polski jest mi szczególnie bliski, bo byłem na wszystkich trzech meczach finałowych i te minimalne porażki są dla mnie niestety bolesnymi wspomnieniami. 

Dlatego mam do nowego trenera kilka kwestii. Na początek moja prośba o co najmniej zachowanie (lub nawet polepszenie) poziomu z poprzedniego sezonu odnośnie do:

- liczby strzałów ich celności oraz zamiany tych strzałów na bramki
- konieczności interwencji bramkarza (solidność defensywy)
- ilości popełnianych fauli i otrzymywanych kartek
- jakości wykonywanych rzutów karnych
- skuteczności wykonywania rzutów rożnych
- stwarzania okazji bramkowych
- dążenia do otwierania wyniku meczu
- poziomu w drużynie Polacy vs Obcokrajowcy

Jest to top ligi, z którego możemy być zadowoleni i który w dużej mierze dał nam ostatni brązowy medal.  

Natomiast nad czym warto by popracować i wznieść na wyższy poziom to:

- skuteczność po własnych stałych fragmentach gry
- ochrona przed utratą bramek po stałych fragmentach gry przeciwnika
- oddawanie i skuteczności strzałów zza pola karnego
- łapanie na spalone
- korzystania z większej ilości młodzieżowców i wychowanków (liczba i czas gry)
- koncentracja i skuteczność w ostatnim kwadransie gry
- motywacja do zmiany wyniku w drugiej połowie, jeśli w pierwszej nie udało się wyjść na prowadzenie

W powyższych aspektach wyraźnie odstajemy od czołówki ligi i mogło to mieć wpływ na fakt przegrania walki o mistrza Polski.

Przyznaję, że trochę się wczułem w rolę trenera (poprzedni by mnie zapewne wyśmiał z powodu nieposiadania odpowiednich kompetencji), ale taka już natura kibica, który zrobi wszystko by tylko pomóc swojemu klubowi.

Podoba mi się, że podkreśla się przygotowanie pedagogiczne oraz psychologiczne trenera Jensa Gustaffsona. Ma więc znakomite papiery do przewodzenia zespołom ludzkim. Z premedytacją nie użyłem słowa “zarządzania”, gdyż ludziom się przewodzi. Natomiast zarządzać to można majątkiem lub incydentem.

Powodzenia trenerze!

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 4125
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...