Aktualności

Tradycyjnie Kazimierz Moskal przed ligowym meczem spotkał się ze szczecińskimi dziennikarzami. Tym razem trenerowi Pogoni towarzyszył Dawid Kort.


- Przyjeżdża do nas lider ekstraklasy, więc nie trzeba nikogo dodatkowo na taki mecz motywować. Wiemy, że są w dobrej formie, ale już wiele zespołów przekonało się, że przyjazd do Szczecina to nie jest łatwa sprawa. Wierzę w zawodników, którzy z nami są w zespole i oprócz Jarka wszyscy są dostępni na to spotkanie - mówił trener Pogoni.

- Nie mamy wpływu na to co już było. Nie możemy zagrać poprzednich spotkań jeszcze raz. Jesteśmy bardzo zmotywowani, aby wygrać z Jagiellonią. Jej wyniki świadczą, że są w bardzo dobrej dyspozycji, ale nasza liga jest taka, że każdy może wygrać z każdym, a my też jesteśmy niezłą drużyną. - dodawał Dawid Kort.

Pojawiło się również pytanie, czy w meczu z Jagiellonią trener Moskal będzie grał o swoją przyszłość.

- Skupiam się na tym, aby zespół był jak najlepiej przygotowany do kolejnego meczu, ponieważ na to mam wpływ. Wielu jest znawców, co zrobiłoby wiele rzeczy inaczej, ale to zarząd mnie zatrudniał i oni zadecydują czy powinienem dalej pracować. Ja na pewno się nie poddaję, bo wierzę w ten zespoł, i że poradzimy sobie w tej sytuacji. Zawsze po meczu znajdą się ludzie, którzy będą twierdzić, że powinno wystawić się innego zawodnika. Na pewno byłoby inaczej, ale czy lepiej to już trudno stwierdzić, a my nie mamy możliwości tego sprawdzić - zakończył Kazimierz Moskal.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Łukasz Lubkowski
Żródło: własne
Wyświetleń: 4025

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...