Piłkarze Pogoni Szczecin pokonali w drugim zimowym sparingu Zorię Ługańsk 3:1.
Trener Runjaic tym razem nie wystawił całego pierwszego garnituru. Na mecz z czwartą siłą Ukrainy wyszło kilku zawodników, którzy w pierwszej części sezonu mniej grali. W wyjściowej "jedenastce" znalazł się również nowy nabytek - Vahan Bichakhchyan i wracający z wypożyczenia Bartosz Klebaniuk. Na trybunach Gloria Sports Arena nie zabrakło również między innymi skautów Rakowa, Legii, Zagłębia Lubin, Piasta, Jagiellonii, czy Krasnodaru i prezesa Pogoni - Jarosława Mroczka. Spotkanie obserwował też Maciej Stolarczyk - selekcjoner reprezentacji Polski do lat 21. W pierwszych 10. minutach niewiele się działo. Żadna z drużyn nie stworzyła sobie dogodnej akcji bramkowej, większość gry toczyła się w środku pola. Wreszcie, w 15. minucie będący na linii pola karnego Bichakchyan dostał ładnie podanie od Jean Carlosa i kapitalnie przymierzył lewą nogą. Następny kwadrans to przewaga Portowców. Zoria próbowała konstruować akcje, ale granatowo-borodowa defensywa była nie do przejścia. W 31. minucie wysoki pressing Dumy Pomorza przyniósł oczekiwane efekty. Malec świetnie się ustawił i odebrał futbolówkę. Następnie posłał ją do przodu, a Jean Carlos wyszedł "sam na sam" i nie zmarnował doskonałej okazji na podwyższenie wyniku. Potem Matynia spróbował z dystansu, ale jego dość mocny strzał złapał Matsapura.
Tak jak poprzednio, szkoleniowiec Pogoni w przerwie wymienił cały zespół. Na początku drugiej połowy ukraiński zespół ruszył do ataku. W 53. minucie Biało-Czarni krótko rozegrali korner, ładnie poklepali i za sprawą płaskiego strzału Kabaeva wyrównali. Potem Pogoń przejęła inicjatywę, dłużej utrzymywała się przy piłce, jednak nic z tego nie wynikało. Jedynym uderzeniem - i to niecelnym - przez kilkanaście minut, było to z rzutu wolnego wykonywanego przez Dąbrowskiego. Chwilę później gracz Zorii kropnął z dystansu, ale wysoko nad poprzeczką. Wreszcie Fornalczyk popisał się ładną indywidualną akcją, lecz znów zabrakło celnego strzału. W 84. minucie młodzieżowiec Dumy Pomorza wział sprawy w swoje nogi i po raz kolejny pięknie przedryblował rywali, tym razem pakując futbolówkę do siatki. Tuż przed ostatnim gwizdkiem Grosicki strzelił z rzutu wolnego, ale golkiper Zorii nie miał problemów ze złapaniem piłki. Ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem 3-1 Pogoni.
Pogoń Szczecin - Zoria Ługańsk 3:1 (2:0)
1:0 Bichakhchyan 15'
2:0 Jean Carlos 31'
2:1 Kabaev 53'
3:1 Fornalczyk 84'
Pogoń Szczecin, pierwsza połowa: Klebaniuk – Bartkowski, Triantafyllopoulos, Malec, Matynia – Jean Carlos, Łęgowski, Bichakhchyan, Drygas, Kucharczyk – Parzyszek
Pogoń Szczecin, druga połowa: Bursztyn – Stolarski, Łasicki, Zech, Luis Mata – Grosicki, Kurzawa, Dąbrowski, Żurawski, Fornalczyk – Zahović
Zoria Ługańsk (skład wyjściowy): Matsapura - Kchomchenovskyy, Vernydub, Imerekov, Skorko - Lunov, Nazaryna, Guilherme, Bairuk - Zahedi, Gladkyy
Partnerzy #PogonSportNetwBelek2022:
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...