Aktualności

W przerwie na mecze reprezentacji Pogoń Szczecin rozegrała sparing z Hansą Rostock. Kluby ustaliły (podobnie jak przy okazji poprzedniego meczu kontrolnego z Dynamem Drezno), że mecz będzie miał charakter zamknięty, nie będzie wcześniej zapowiadany i nie będą z niego prowadzone żadne relacje w trybie „na żywo”.


Mecz odbył się na obiekcie Ostseestadion – głównym stadionie rywala. Hansa to beniaminek 2. Bundesligi. Poprzedni sezon zakończyła na drugim miejscu 3. Bundesligi, co przełożyło się na bezpośredni awans na zaplecze niemieckiej Bundesligi. W tym sezonie, po pierwszych pięciu kolejach, drużyna zajmuje 13. miejsce. Dotąd zdobyła 4 punkty. Wygrała tylko raz (3:0 na wyjeździe z Hannoverem 96), zanotowała jeden remis (1:1 z FC Heidenheim) oraz trzykrotnie przegrała (1:3 z Karlsruher SC, 1:3 z Dynamem Drezno i ostatnio 0:3 z Werderem Brema).

Portowcy do Rostocku pojechali mocno osłabioną kadrą. W składzie zabrakło wracających do zdrowia zawodników: Damiana Dąbrowskiego, Alexandra Gorgona, Igora Łasickiego, Macieja Żurawskiego i Kacpra Kozłowskiego oraz przebywających na zgrupowaniach kadr narodowych Luki Zahovicia, Kacpra Smolińskiego oraz Mariusza Fornalczyka. Odpoczywali także Benedikt Zech i Michał Kucharczyk. Drużynę uzupełniła młodzież, która w kilku ostatnich dniach trenowała z I zespołem: Dawid Rezaeian, Jakub Lis, czy Aron Stasiak.

Największą gwiazdą Hansy jest obecnie środkowy Streli Mamba. 27-letni niemiecki, mający kongijskie korzenie, napastnik, jest w tym sezonie wypożyczony do drużyny z Kajratu Ałmaty. W tym sezonie zdobył dotąd 1 bramkę. Dwa sezony temu był podstawowym napastnikiem występującego wówczas w Bundeslidze SC Paderborn 07. Uwagę zwracają również szwedzki pomocnik Svante Ingelsson, były zawodnik m.in. Udinese Calcio i lewy obrońca Jonathan Meier. Ten ostatni jest wychowankiem Bayernu Monachium, a obecnie jest do Hansy wypożyczony z 1. FC Mainz.

Już na samym początku spotkania Portowcy byli bliscy objęcia prowadzenia. W 3. minucie podanie od Jeana Carlosa otrzymał Piotr Parzyszek, który z około 10 metrów uderzył w bramkarza. Chwilę potem z dystansu tuż obok bramki strzelał Sebastian Kowalczyk. To były pierwsze okazje do zdobycia gola w pierwszej części, ale nie ostatnie. Szczecinianie stwarzali ich znacznie więcej od rywali. W 25. minucie po dośrodkowaniu Kamila Grosickiego niecelną próbę wykonał Piotr Parzyszek. Kilka minut później szybko rzut wolny rozegrał Rafał Kurzawa, który uruchomił Kamila Grosickiego. Skrzydłowy wpadł w pole karne, ale nie wcelował w bramkę. Kolejne akcje także zazębiały się głównie przy udziale Kamila Grosickiego, Rafała Kurzawy i Piotra Parzyszka. Dwie kolejne próby „Kurziego” nie przyniosły jednak gola.

Hansa z rzadka zagrażała Dantemu Stipicy. Niemcy oddali jedno uderzenie z dystansu, a najgroźniej w naszym polu karnym było w 30. minucie, gdy po dośrodkowaniu jeden z przeciwników uderzył głową ponad poprzeczką.

W 41. minucie najlepszej okazji w tej części spotkania nie zdołał wykorzystać Piotr Parzyszek. Napastnik drugi raz w tym meczu otrzymał dobre podanie ze skrzydła od Jeana Carlosa. Tym razem znajdował się w okolicy 11. metra i przegrał pojedynek z golkiperem przeciwników. Ostatecznie, mimo mnóstwa wykreowanych sytuacji, Duma Pomorza nie schodziła na przerwę z prowadzeniem.

Drugą odsłonę lepiej zaczęli piłkarze Hansy. W 48. minucie jeden z nich oddał mocny strzał z przed pola karnego. Pierwszą interwencję musiał wykazać się zmiennik - Dariusz Krzysztofek. W 56. minucie z rzutu wolnego w poprzeczkę uderzył Rafał Kurzawa. 5 minut później bramkarzowi z Rostocku większych problemów nie sprawił strzał Piotra Parzyszka. Z upływem minut sztab szkoleniowy Pogoni Szczecin dokonywał kolejnych zmian. Na boisku pojawiali się między innymi młodzi zawodnicy rezerw, ale to wciąż granatowo-bordowi dyktowali warunki gry.

W 68. minucie w końcu udokumentowaliśmy swoją dotychczasową przewagę. Jean Carlos wpadł w obręb szesnastki i był faulowany. Sędzia wskazał na 11. metr, a rzut karny pewnie wykorzystał Sebastian Kowalczyk.

Ostatni kwadrans pojedynku był jedynym fragmentem, w którym gospodarze atakowali częściej niż Pogoń. Młodzi gracze, wsparci doświadczeniem Mariusza Malca, Jakuba Bartkowskiego i Luisa Maty, skutecznie odpierali akcje przeciwników. Hansa kilka razy gościła w naszym polu karnym, ale nie potrafiła stworzyć sobie żadnej stuprocentowej sytuacji.

Hansa Rostock – Pogoń Szczecin 0:1 (0:0)
0:1 – Sebastian Kowalczyk (rzut karny) – 68’

Pogoń Szczecin: 1. Dante Stipica (46’ 80. Dariusz Krzysztofek) – 41. Paweł Stolarski (72’ 70. Dawid Rezaeian), 13. Konstantinos Triantafyllopoulos (46’ 2. Jakub Bartkowski), 33. Mariusz Malec (81’ 73. Szymon Cybulski), 15. Hubert Matynia (61’ 97. Luis Mata) – 11. Kamil Grosicki (46’ 75. Jakub Lis), 14. Kamil Drygas (61’ 99. Mateusz Łęgowski), 27. Sebastian Kowalczyk (72’ 76. Stanisław Wawrzynowicz), 7. Rafał Kurzawa (61’ 72. Kacper Łukasiak), 11. Jean Carlos (72’ 6. Bartłomiej Mruk) – 9. Piotr Parzyszek (72’ 74. Aron Stasiak).

Hansa Rostock (skład wyjściowy): 30. Ben Alexander Voll – 4. Damian Rossbach, 5. Simon Rhein, 6. Bjorn Rother, 8. Bentley Bahn, 9. Ridge Munsy, 13. Kevin Schumacher, 23. Jonathan Meier, 27. Calogero Rizzuto, 34. Lukas Frode, 39. Pascal Breier.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Pogoń Szczecin SA
Żródło: własne
Wyświetleń: 8966

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...