Aktualności

Marek Ostrowski urodził się 22 listopada 1959 roku we wsi Skrwilno. Był wychowankiem tamtejszego Ludowego Klubu Sportowego Skrwa - wspomina byłego Portowca w swoim tekście @Mial1986_87.


Do drużyny Pogoni Szczecin trafił w przed rundą wiosenną sezonu 1981/82 będąc wówczas kadrowiczem reprezentacji U-21. Ekstraklasowy debiut w barwach Pogoni Szczecin zaliczył w wyjazdowym meczu 16. kolejki przeciwko Bałtykowi Gdynia. W swoim pierwszym sezonie w barwach "Portowców" wystąpił też m.in. w rozegranym 19 maja 1982 roku finale Pucharu Polski przeciwko drużynie poznańskiego Lecha. 

W  drużynie Pogoni Szczecin wystąpił między innymi w:

- 181 spotkaniach w Ekstraklasie zdobywając w nich 24 bramki,
- 4 spotkaniach w rozgrywkach o Puchar UEFA,
- 21 spotkaniach o Puchar Polski,
- 119 spotkaniach towarzyskich.

Powyższe dane o liczbie występów, z wyjątkiem tych o występach w rozgrywkach Pucharu UEFA, i zdobytych w Ekstraklasie goli podaję  za książką Floriana Krygiera "55 lat piłki nożnej w Pogoni Szczecin 1948-2003". 

Miejsce w podstawowym składzie Pogoni wywalczył dla siebie w sezonie 1982/83 stając się na lata jego kluczowym zawodnikiem. Swoją debiutancką bramkę w Ekstraklasie zdobył na szczecińskim stadionie w meczu 17. kolejki tego sezonu przeciwko Lechowi Poznań. W kolejnym sezonie, w którym Pogoń wywalczyła po raz pierwszy w historii klubu 3. miejsce w Ekstraklasie oraz awans do Pucharu UEFA, był podstawowym graczem zespołu występując we wszystkich 30 meczach rozgrywek, w tym w 29 w pełnym wymiarze czasowym. Zdobył w nich 6 bramek. W klasyfikacji "Złote Buty" katowickiego dziennika "Sport" za sezon 1983/84 zajął 3. miejsce zdobywając 182 punkty. 

Dobre występy w klubie zaowocowały powołaniem do kadry narodowej prowadzonej przez Antoniego Piechniczka.  Stałe miejsce w jej podstawowym składzie wywalczył sobie podczas zwycięskich eliminacji do Mistrzostw Świata Meksyku. Wtedy też zdobył swoją jedyną, ale ładną i bardzo ważną dla drużyny, bramkę w narodowych barwach wyprowadzając zespół na prowadzenie w rozegranym 19 maja 1985 roku wyjazdowym meczu przeciwko Grecji. Jako filar reprezentacyjnej defensywy wystąpił w pełnym wymiarze czasowym we wszystkich czterech spotkaniach polskiej drużyny na meksykańskim mundialu w 1986 roku. Ostatni mecz w narodowych barwach rozegrał 27 października 1987 roku w wyjazdowym towarzyskim spotkaniu przeciwko Czechosłowacji.       

W pamiętnym sezonie 1986/87 sięgnął wraz z kolegami po tytuł wicemistrza Polski dający po raz drugi w historii klubu awans do rozgrywek Pucharu UEFA.  Tak wspominał swojego byłego podopiecznego trener Leszek Jezierski w artykule Marcina Nieradki pt. "Napoleon i 20 wiceMistrzów" opublikowanym w szczecińskim dodatku "Gazety Wyborczej" w 2007 roku, w dwudziestą rocznicę zdobycia przez Pogoń wicemistrzostwa: "Momentalnie potrafił zrobić przewagę liczebną. Świetny technicznie i dysponujący niesamowicie mocnym strzałem.".  Z kibicami "Portowców" na Twardowskiego pożegnał się efektownie zdobywając 3 bramki, w tym 2 bezpośrednio z rzutu rożnego, w pierwszym meczu ćwierćfinału Pucharu Polski przeciwko drużynie Ruchu Chorzów.  Ostatni raz w barwach "Portowców" zagrał 26 listopada 1988 roku w  rewanżowym spotkaniu przeciwko chorzowianom. 

Po rundzie jesiennej sezonu 1988/89 przeszedł do drugoligowego austriackiego klubu VfB Mödling. Suma transferu, jak wówczas podawano, wynosiła 30000 dolarów amerykańskich, z czego Pogoń miała otrzymać 30% kwoty transferu w tej walucie oraz kolejne 30% w złotówkach. Ponadto Austriacy mieli zakupić dla naszego klubu autokar polskiej produkcji. Kolejnym klubem w piłkarskiej karierze Marka Ostrowskiego był również austriacki drugoligowiec, SV Stockerau. Grając w jego barwach sięgnął w 1991 roku po Puchar Austrii.  Szczecińscy kibice mieli okazję po raz ostatni zobaczyć go na murawie stadionu przy ulicy Twardowskiego 4 czerwca 2005 roku podczas odbywającego się wówczas benefisu Mariusza Kurasa. 

Marek Ostrowski zmarł w Stockerau 6 marca 2017 roku w wieku 57 lat. Pochowany jest na Cmentarzu Zabytkowym w Płocku.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: @Mial1986_87
Żródło: własne/fot. ALEKSANDRA KLUK / Newspix.pl
Wyświetleń: 2674
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...