Pogoń Szczecin po raz czwarty w tym sezonie i drugi przed własną publicznością zagra w tym sezonie ligowym. Tym razem przeciwnikiem będzie Śląsk Wrocław.
Wrocławianie bardzo dobrze weszli w sezon. Trzy mecze dały podopiecznym Lavicki aż 7 punktów i fotel wicelidera w ligowej tabeli. Niestety, ale przed meczem z Pogonią dopadły ją kłopoty i przez chwilę starcie stało pod znakiem zapytania. Kilka osób z pierwszej drużyny otrzymało dodatni wynik na obecność koronawirusa i musieli zostać odizolowani od reszty zespołu. Na szczęście nie przeszkodziło to przyjezdnym w uzyskaniu zgody na rozegranie meczu.
Gorzej od gości prezentują się Portowcy. Pogoń obecnie okupuje 7. miejsce z czterema punktami na koncie, a gra Dumy Pomorza nie porywa. W Gliwicach udało się wykorzystać nieskuteczność rywali, a przeciwko Wiśle dopiero w ostatniej akcji meczu Triantafyllopoulos zapewnił Pogoni remis. Drużyna sprawia wrażenie takiej, która nie wykonała żadnego progresu w porównaniu do zeszłego sezonu, a patrząc na to jak graliśmy w ostatniej kampani nie jest to lekko mówiąc optymistyczny prognostyk.
- Na początku tego sezonu nie graliśmy w sposób przekonujący. Generalnie, jeśli chodzi o naszych zawodników i ich jakość, to nie graliśmy tak jak mogliśmy grać. Są różne podejścia, które można tłumaczyć na wiele sposobów. Mieliśmy 7 dni kwarantanny, mieliśmy nowych zawodników, którzy dołączali do zespołu, ale nie chodzi o to aby szukać tłumaczeń. Widzę progres, widzę progres w treningach. Oczywiście trwa to jakiś czas. Mówiłem ostatnio, że po czwartej czy piątej kolejce widać będzie postęp. Ja go widzę i jestem z niego zadowolony. Widzę jak pracują piłkarze, jak pracują jako drużyna. Ta forma się pojawi i jestem tego pewien. Ważna jest nie tylko forma, ale i wyniki. Ogólna sytuacja nie jest zadowalająca. Z tygodnia na tydzień będziemy się jednak poprawiać i mam nadzieję, że już w meczu ze Śląskiem ten postęp będzie widać - tłumaczył szkoleniowiec.
Mimo absencji niektórych zawodników starcie ze Śląskiem będzie niebywale ciężkie dla Pogoni. Nasze mecze ze Śląskiem cechują się tym, że lubią padać w nich remisy, o czym przekonaliśmy się w zeszłym sezonie. Natomiast czy będzie tak tym razem? Przekonamy się już w sobotę.
Przypuszczalny skład: Stipica - Bartkowski, Zech, Malec, Matynia - Żurawski, Dąbrowski, Smoliński, Gorgon, Kucharczyk - Frączczak
EKSTRAKLASA
Pogoń Szczecin – Śląsk Wrocław
19.09.2020, godzina 17:30
Stadion im. Floriana Krygiera, Szczecin
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
