Aktualności

  • Duże kluby zainteresowane Wojtkowskim

Kamil Wojtkowski pójdzie drogą Krystiana Bielika? - pytają na swoich łamach dziennikarze Wirtualnej Polski. Młodym pomocnikiem Pogoni Szczecin poważnie interesują się zachodnie kluby. Piłkarz lada dzień stanie przed życiową decyzją o ewentualnym wyjeździe za granicę.


Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, 17-letniego lewoskrzydłowego obserwują kluby niemieckie, holenderskie i angielskie. Wśród nich są m.in. Borussia Dortmund, RB Lipsk, SC Freiburg i Twente Enschede. Zainteresowanie jest bardzo duże, niedługo do Szczecina trafią zapewne pierwsze oferty. Najważniejsze jest zdanie samego piłkarza. Jeśli on zdecyduje się na zmianę barw, wówczas do negocjacji siądą kluby. Piłkarz ma jeszcze rok ważnego kontraktu z Pogonią i możliwość podpisania nowej umowy.

Zachodnie kluby wypatrzyły go w reprezentacji U-17. - Kadra to dobre okno wystawowe. Turnieje takie jak w La Mandze czy Syrenka Cup są licznie obsadzone przez skautów. Kamil obserwowany jest już do dłuższego czasu, dostajemy w jego sprawie naprawę dużo zapytań. Na razie go zbytnio o szczegółach nie informowaliśmy, bo miał skupić się na grze w Pogoni. Sezon zaraz się jednak skończy, być może trzeba będzie podjąć trudne decyzje - mówi Wirtualnej Polsce agent piłkarza Norbert Sawicki.

Sam zawodnik na razie ze spokojem podchodzi do tematu swojej przyszłości. O możliwości wyjazdu z Polski wie, ale bez szczegółów. Te znają jego rodzice i menadżer. - Rzeczywiście mam kilka opcji i to jest bardzo pozytywne. Na razie jednak się nad tym nie mocno nie zastanawiałem, na to przyjdzie czas w wakacje - powiedział nam zawodnik.

Wojtkowski niedługo będzie musiał sobie odpowiedzieć na pytanie, przed którym kilka miesięcy temu stanął jego kolega z reprezentacji Polski Krystian Bielik (dzisiaj w Arsenalu Londyn). Jechać na zachód już teraz, czy może jeszcze zostać i karierę budować w kraju. Transfer zagraniczny już teraz będzie oznaczał, że Wojtkowski przygodę z zagranicą rozpocznie zapewne od drużyn juniorskich. W Szczecinie od roku trenuje z pierwszą drużyną, już pięć razy zagrał w ekstraklasie. Zadebiutował jesienią w Białymstoku i przy okazji pobił klubowy rekord. Został wówczas najmłodszym piłkarzem "Portowców", miał wtedy 16 lat i 234 dni.

17-latek jest wychowankiem OSiR-u Sokołów Podlaskich, potem uczył się futbolu w juniorach Legii Warszawa. Zanim skończył 16 lat na pół roku trafił do Fulham Londyn. Po powrocie z Anglii wylądował w Pogoni.

Właśnie z racji swojego doświadczenia na Wyspach Brytyjskich Wojtkowski nie boi się wyjazdu. - W Londynie trenowałem w juniorskiej drużynie i bardzo mi się tam podobało. Wszystko było profesjonalnie zorganizowane. Oczywiście pojawia się pytanie, czy to że trafiłbym do drużyny U-18 byłoby krokiem wstecz, czy jednak to zaplecze juniorskie jest na takim poziomie, że daje możliwość dalszego rozwoju - mówi zawodnik.

Ewentualnej aklimatyzacji Wojtkowski się nie boi, język angielski ma opanowany. Ze szkołą też nie byłoby problemu.

- Kamil ma talent, nie ma wątpliwości. Przede wszystkim musi wzmocnić się fizycznie, bo na razie to takie chucherko. Umiejętności jednak ma, jest też rozsądny. To chłopak bezkompromisowy, na boisku nie boi się pokazywać swoich walorów. Ma charakter, czasami nawet jest zbyt krnąbrny. Nie warto jednak tej cechy w nim zabijać. Nauczył się już jednak, że warto mieć trochę pokory - ocenia nam chłopaka szef akademii Pogoni Szczecin, były reprezentant Polski Dariusz Adamczuk.

W klubie oczywiście wiedzą, że chłopak ma możliwość wyjazdu. Dla akademii to też prestiż. - To dobrze, że inne kluby interesują się naszymi chłopakami. Tak budujemy Pogoń, żeby ci chłopcy dostawali szanse gry w pierwszej drużynie, a potem mogli wyjechać. Czy na wyjazd Wojtkowskiego jest za wcześnie? Myślę, że Kamil razem z klubem wkrótce podejmą odpowiednią decyzję - mówi nam Adamczuk.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: wp.pl/Jacek Stańczyk
Wyświetleń: 1792
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...