Wielu kibiców ma żal do piłkarzy i trenerów za środowy pojedynek w Pucharze Polski z Jagiellonią. Portowcy nie prezentowali się tak dobrze jak w meczach ligowych i szybko pożegnali się z rozgrywkami.
- Przed dzisiejszym treningiem będziemy mieli odprawę aby przeanalizować to co złe wydarzyło się w Białymstoku. Początek meczu oglądałem z wysoka, na trybunach. Wytrzymałem około 20 minut. W naszej grze było bardzo dużo błędów i niedokładności. Gdy zszedłem na dół to poczułem to co nasi piłkarze. Praktycznie zerowy ruch powietrza. W takich warunkach trudno prezentować się dobrze. Nawet w rozmowie z trenerem Probierzem powiedział mi, że przed meczem na Cyprze przyjechał do nich Łukasz Sosin i powiedział, że wszystkim na Cyprze gra się źle przez pogodę i wilgotność. Ciężko w takich warunkach złapać oddech i dokładnie rozgrywać piłkę - tłumaczył dziennikarzom trener Pogoni.
Mecz w Białymstoku dał trenerowi wiele do myślenia i ten chce z zawodnikami przeanalizować błędy, aby w kolejnych spotkaniach się już nie powtarzały.
- Teraz pogoda ma się zmienić. Weekend będzie jeszcze bardzo gorący, ale z tego co sprawdzaliśmy, w trakcie meczu w Bielsku powinno być około 20-22 stopni - dodał z nadzieją trener Portowców.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
