Aktualności

O godzinie 17:00 na stadionie Pogoni odbyła się debata dotycząca sensu modernizacji stadionu im. Floriana Krygiera w Szczecinie. Poniżej zapis wypowiedzi zaproszonych polityków i gości.


Debata organizowana jest przez dziennikarzy "Głosu Szczecińskiego"

Debata rozpocznie się z delikatnym opóźnieniem. Zaproszeni stoją w korkach.

Zaczynamy

Goście: Piotr Dykiert (dyrektor Wydziału Sportu), Jarosław Mroczek, Zbigniew Paszkowski (architekt), Maciej Kasprzyk (SKPS), Małgorzata Jacyna-Witt, Tomasz Grodzki (PO), Marek Kolbowicz (przewodniczący komisji sportu UM), Piotr Jania (PiS)

Piotr Dykiert: Modernizacja to praktycznie budowa nowego stadionu. W tym miejscu za 2-3 lata będzie nowy stadion. Nie jest to standardowy remont. Tu będzie nowy stadion, kibice, piłkarze będą mieli nowy stadion.

Jarosław Mroczek: Rzeczą najważniejszą dla klubu jest gra piłkarzy. Dla kibiców stadion jest najważniejszy. Klubowi wystarczy murawa. Gramy jednak dla kibiców i chcemy aby przychodziło ich jeszcze więcej. W innych miastach zmiana obiektów powoduje wzrost frekwencji i doskonale o tym wiemy. Popatrzmy na wczorajszy mecz Jagiellonii, pełne trybunym piękny widok. Białystok, miasto mniejsze od Szczecina, daleko na wschodzie. Ja jako klub, mogę powiedzieć jedynie, że zależy nam na tym aby obiekt, który powinien powstać był jak najlepszy dla kibiców. Nie chodzi tylko o szatnię i trybunę VIP. Chodzi o trybuny dla zwykłych kibiców. Dwie trybuny będą przecież te same, pojawi się nad nimi jedynie dach. To oczywiście na plus, ale chcielibysmy więcej. Z punktu widzenia klubu istotnym jest to, aby stadion był taki, aby powodował chęć przychodzenia kibiców. My gramy w piłkę, nie gramy w rugby, nie biegamy w kółko. To powinien być stadion piłkarski, z trybunami przy płycie. Ten projekt nie spełnia tego ważnego elementu. Pozostawienie tego łuku oddala ich od święta piłkarskiego na murawie. Zapraszam wszystkich na mecz, żeby zobaczyć gdzie ci ludzie chętnie siadają. Z tych miejsc bardzo źle widać. Nawet jak bysmy zrobili krzesełka ze złota i tak będzie to kiepskie miejsce.

Maciej Kasprzyk: Nie widzieliśmy tego projektu. Widzimy tylko skromne informacje prasowe. Widzieliśmy tylko koncepcję z konkursu, nie znamy żadnych szczegółów odnośnie modernizacji. Prezydent Soska zaprosił nas na piątek i chętnie skorzystamy. Na podstawie funkcjonowania obecnego stadionu chodzi głównie o ten nieszczęsny łuk. Na spotkaniu prasowym w Urzędzie prezydent zapraszał do Berlina. Komfort oglądania meczu z tej trybuny jest fatalny. Dodatkowo obiekt będzie zadaszony, ale nie będzie osłonięty i część kibiców nadal będzie moknąć. To są dwie rzeczy o któych chcemy rozmawiać.

Zbigniew Paszkowski: Przez 2,5 roku byłem architektem miasta. Już prezydent Jurczyk proponował modernizację na wzór stadionu w Poznaniu. Tą ścieżką prezydent Jurczyk proponował tą modernizację. Później pojawiła się opcja budowania stadionu w Dąbiu. To była jedna z obietnic Prezydenta Krzystka. Różne względy spowodowały, że tak się nie stało. Jednak do tej pory mamy plan, któy pozwala na taką budowę w Dąbiu. Są jeszcze inne konepcje lokalizacji. Lokalizacja w tym miejscu, bezpośrednio przytykająca to obwodnicy śródmiejskiej, która ma tu powstać jest nietrafioną. To widać przy większych imprezach gdy ulice okoliczne są zablokowane. Większość miast stadiony lokalizuje na obrzeżach. Stąd pomysł o Dąbiu wydawał się sensowny. Dodatkowo dałaby impuls rozwojowy dla tej części miasta.

Zbigniew Paszkowski prezentuje rysunek związany z modernizacją stadionu. Puntkuje odległości trybun od boiska. Mówi także o przebudowie niskiej trybuny.

Ostatnio budowane stadiony, budowane były 2-3 lata. Zasadnym pytaniem jest czy należy wchodzić w tę modernizację. Forma tego stadionu powinna przypominać iPhone"a. Modernizacja przypomina podkowę. Forma stadionu przypominająca budlowle greckie była ulubioną przez nazistów. Taka forma otwartego pół-łuku. Brałem udział w konkursie który był ogłoszony kilka lat temu. Nasz projekt również przewidywał łuk - bo takie było założenie miasta. Modernizacja miała być kilkuetapowa. My wtedy przewidywaliśmy około 80 milionów. Jeśli jednak chcemy więcej, będzie to więcej kosztowało. 

Zbigniew Przesmycki pokazuje na rysunku, że budowa zadaszenia dla stadionu w formie podkowy będzie droższa, niż dla standardowych obiektów

Prowadząca o zdanie pyta radnych

Marek Kolbowicz: Jak Państwo wiecie, kwoty jakie zostaną przeznaczone na modernizację choć to niefortunne słowo, położenie trybun na tych wałach będzie dużo tańsze. Oczywiście można mówić, że lepiej za 150 milionów postawić nowy stadion. Koszt jednego krzesełka nie powinien przekroczyć 6500 złotych. Mamy budżet jaki mamy. Nie mamy 250 milionów na nowy obiekt. Oczywiście opieramy się na innych stadionach. Nie liczymy dróg dojazdowych i boisk treningowych. Nasz stadion będzie IV kategorii UEFA. Będzie stadionem kompletnym. Każdy stadion mankamenty.

Marek Kolbowicz próbuje mówić o łukach na stadionie w Gdansku, Narodowym, Wrocławiu - został wypunktowany, że tam nie ma łuków...

- Uwłaczające jest to, że o swoim mieście mówimy źle na zewnątrz.

Tomasz Grodzki: To co się proponuje w tym miejscu nie wpisuje się w nowoczesne stadardy: konferencje koncerty. Myślę, że powinno się budować nowy stadion. W Szczecinie od lat się o tym dyskutuje. Mnie szlag trafia, że małe miejscowości mają stadiony i aquaparki. Jeśli 150 milionów nie znajdzie się w książce zwanej budżetem te rozmowy będą trwać nadal. Starzy mieszkańcy mówią, że tu było kiedyś wysypisko śmieci. Nie wiemy, co jest pod tymi trybunami. Po drugie, jeśli myslimy o tym jak zorganizować pieniądze pamiętać należy o atrakcyjności tych terenów. Jeśli wójt Kołbaskowa oferuje teren za złotówkę, to sprzedażą tych terenów jesteśmy w stanie sfinansować tę inwestycję. Wybudowanie od zera, będzie tańsze w utrzymaniu jeśli ten stadion chociaż w części będzie na siebie zarabiał. To stadion dla ludzi, i musi być finansowany przez miasto dla ludzi.

Piotr Jania: Ilu radnych, tyle mamy pomysłów. Jest to temat kontrowersyjny. Zamknąć wszystko jest łatwo. Cieszę się, że Pogoń teraz ma wyniki i gratuluję tego zarządowi. Ja mam sentyment do tego stadionu, sam kiedyś tu grałem. Jako mieszkaniec Pogodna, wiem o trudnościach jakie sprawiają mecze. Myślę jednak, że można tu zrobić perełkę. Widać, że Prezydent już podjął decyzję.

Według mnie jest już za późno. Błąd popełniony został w latach 2012-2014. Zrobiliśmy błąd, który cały czas pokutuje.

Zgadzam się z Markiem Kolbowiczem, że problem jest w finansowaniu.

Małgorzata Jacyna-Witt: Jestem kibicem, kibiców Pogoni. Stadion ma służyć mieszkańcom czyli podatnikom. Oni liczą, że za swoje podatki uzyskają odpowiedni obiekt, na któy będą przychodzić całymi rodzinami nie tylko na mecze. Obiekty buduje się z różnymi przestrzeniami, też takimi biznesowymi do wynajęcia. Wszyscy zdajemy sobie sprawę jak trudno finansować klub bez odpowiedniego obiektu. Musimy to robić z pieniędzy publicznych bo są to widowiska dla podatników. Prezydent mówi, że się zdecydował bo tak chce. Radni Kolbowicz i Jania i ich argumenty nie mają nic do rzeczy. Przedstawiciele Mostostalu mówią o kosztach rzędu 180 milionów na ten moment. Nie ma tych pieniędzy zabezpieczonych w budżecie. Obserwując cykle inwestycyjne w Szczecinie, jak to wszystko runie i dopiero wtedy dowiemy się co tam będzie, to okaże się, że ten stadion będzie o wiele droższy. To jest szalenie istotne. To nie będzie krótki cykl inwestycyjny. Prezydent i jego doradcy w postaci Pana Dykierta są głównymi hamulcowymi! Podoba mi się inicjatywa kibiców Pogoni, która ma mobilizować radnych do zabrania głosu. To jest tylko decyzja Prezydenta, a radni nie mają w tej sprawie głosu, bo Prezydent już postanowił. Projekt uchwały kibicó będzie taką zagrywką pokerową. Sprawdzimy co radni myślą o budowie stadionu. Politycy to mieszkańcy miasta i muszą działać dla większości. Większość jest zwolennikiem budowy, a nie modernizacji. Konsekwencje takiego projektu dla Prezydenta też mogą być bardzo ważne. Po wyborach parlamentarnych przychodzi zawsze posucha polityczna. Może zostać odwołany przez mieszkańców. Ludzie mogą powiedzieć: chłopie my ciebie tutaj nie chcemy bo wyrzucasz pieniądze w błoto na projekt, którego my tutaj nie chcemy. To jest forma ostrzeżenia i Marek Kolbowicz powinien się zastanowić co robicie.

Marek Kolbowicz próbuje odpowiadać i zarzucać Jacynie szastanie publicznymi pieniędzmi.

Jarosław Mroczek: Myślę, że mam prawo mówić o tym ze względu na doświadczenie biznesowe. Mam relacje z wieloma prezesami klubów i mam informacje z pierwszej ręki. Mogę oświadczyć, że każdy, nowobudowany stadion nie przekraczający 25 tysięcy miejsc nie kosztuje więcej niż 2500 euro za miejsce. Pomyłka może być minimalna i koszt maksymalnie powinien wynosić 190 milionów złotych. Każdy ma prawo patrzeć na to w różny sposób. Ja patrzę w sposób biznesowy. W przypadku nowego stadionu, na ziemi gdzie nie trzeba wiele modyfikować, koszt nie przekroczyłby 190 milionów. W przypadku modernizacji liczba znaków zapytania jest bardzo duża. Nie wiem czy będzie to 100, 130, 180 milionów. Może przez tyle lat pod tymi trybunami uformował się taki fantastyczny grunt, że w nim będziemy kuć siedziska. Może być tak, że ta skarpa się ruszy i będziemy mieli katastrofę budowlaną. Liczba znaków zapytania jest tak duża, że przez ryzyko istniejący powinniśmy się jeszcze raz zastanowić.

Piotr Dykiert: Miło słyszeć, że jestem hamulcowym budowy stadionu. Temat budowy nowego stadionu w Szczecinie to już jest ładnych kilka lat. Były różne pomysły gdzie on ma być i jak ma wyglądać. Zakręciliśmy się w pewnej sytuacji, gdzie ten stadion stanowi problem. Był konkurs architektoniczy, wygrany przez pracownię, która robi już projekt budowlany. Oczywiście, schemat budowy jest uwzględniony od finansów, rozgrywania meczów Pogoni w trakcie budowy. To nie jest kwestia roku czy dwóch. Oczywiście, gdyby były środki można to zrobić. Miasto z własnych środków będzie pokrywać budowę tego stadionu. To pierwszy z argumentów. Z punktu klubu stadion ten będzie spełniał wszystkie aspekty z najwyższej półki. Będzie miał najwyższą kategorię centrali piłkarskiej. Piłkarze będą mieli świetne warunki i kibice również. Są prowadzone analizy jakie grunty są pod trybunami, jak szerokie będzie palowanie. Każdy widzi to przez swój pryzmat. Miasto patrzy też przez tych mieszkańców, którzy nie są kibicami.

Ja nie wiem skąd informacja o 190 milionach za halę. Ona kosztowała mniej. Dodatkowe środki przeznaczono na otoczenie. Obiekt na którym się znajdujemy ma jeszcze 7 dodatkowych boisk. To też pytanie, co z nimi zrobić i jak je zagospodarować. Wszystko wiąże się z kosztami i utrzymaniem. Ten projekt i modernizacja jest najlepszym rozwiązaniem.

Kto podjął decyzję o modernizacji? Trudno mi powiedzieć w jakim gronie podjęte zostały takie decyzje. Pan architekt mówił, że już w 2006 roku były pierwsze decyzje.

Tomasz Grodzki: Od 2006 roku modernizacja nigdy nie była lepiej oceniana niż budowa nowego obiektu. Radni nigdy nie mieli okazji wypowiedzieć się na temat wydania 150 milionów złotyhc. Teoria spiskowa, która krąży po Szczecinie mówi, że przez najbliższe lata znów będziemy dyskutować, a przed kolejnymi wyborami Prezydent powie, że budujemy nowy stadion i znów się to odwlecze.

Maciej Kasprzyk: Chciałbym odnieść się do tego co było mówione. Nazywamy to modernizacją bo projekt nazywa się MODERNIZACJA. My w swoim projekcie uchwały nie wspomnieliśmy o Dąbiu, a od kilkunastu dni miasto odpowiada opierając się o jakąś magoczną kwotę na Dąbiu. Jako kontrargument dla obecnej lokalizacji podaje się obwodnicę. Ze strony Dyrektora padł argument, że stadion ma być dla kibiców. Więc jeśli kibice mówią, że nie chcą łuku - to się nie broni. Adaptacja do IV klasy rozgrywkowej to tylko zwiększenie liczby miejsc dla dziennikarz.y Dla kibiców nie ma to znaczenia. To czysta demagogia. Nasze działania mają wydłużyć inwestycję o 7 lat? Abstrakcja!

Małgorzata Jacyna-Witt: Stadion w Dąbiu był hasłem Prezydenta Krzystka. Nikt normalny, nigdy nie zakładałby, że tam na mokradłach można go wypowiadać. Przygotowana ekspertyza za ciężkie pieniądze mówiła, że on może tam powstac. To dlaczego go tam nie budowano?! Nikt nigdy normalny nie myślał o budowie w Dąbiu i nie mówmy już o tym!

Projektant opowiada o Dąbiu - nic ciekawego...

Pytania zadaje Marcin Dworzyński, pomysłodawca akcji w Pogoni za stadionem

Skąd kwoty 40, 80 milionów wcześniej?

Piotr Dykiert: Nie jestem w stanie przypomnieć sobie dokładnych kwot. W trakcie realizacji i rozmów z PZPN w jaki sposób ten stadion powinien zostać przystosowany do norm bezpieczeństwa, aby stadion spełniał wszelkie wymogi, dachu - automatycnzie kwota ta wzrosła. Prosze pamiętać, że nie zmieniamy niczego, wygląd nie będzie zmieniony, chodzi jedynie o zamianę trybun. Ta część niska miałą zostać jedynie zadaszona, ale po sugestiach PZPN decyzje zostały zmienione i podjęte przez Miasto. Personalnie przez kogo? Nie wiem.

Pytanie o wiarygodność i odpowiedzialność zwycięskiego projektanta. Biuro projektowe złamało regulamin konkursu zwiększając koszty inwestycji.

Marek Kolbowicz: Z mojej wiedzy jaką posiadam, wiem, że były odpowiendie osoby zaproszone na rozstrzygnięcie konkursu. Wszystkie projekty były przedstawione. Z tego co wiem przed rozstrzygnięciem były wysłane zaproszenia aby zaopiniować propozycje konkursowe. Komisja sportu nie opiniowała tego projektu. Ja takiego zaproszenia nie dostałem. Czekamy na projekt, będzie do końca roku. Mamy wyliczenia ile będzie powierzchni i ile kosztować będzie jedno siedzisko. 

Jarosław Mroczek: Jeśli Pan mówi o kwocie 6500 zł za krzesełko to już wychodzi kwota 120 milionów. Czyli już rozmawiamy o takiej kwocie a nie o 100 milionów.

Zbigniew Paszowski: Modernizacja jest zawsze 1,5 razy droższa od budowy od początku. Tutaj jest dodatkowo wiele znaków zapytania.

NOWY STADION CZY MODERNIZACJA?

Piotr Jania: Modernizacja, 20 tysięcy, około 100 milionów.

Marek Kolbowicz: Modernizacja, z całą infrastrukturą. 20 tysięcy miejsc, około 140 milionów złotych.

Piotr Dykiert: Modernizacja, spełniające wymogi. Koszty? Nie chcę się wypowiadać.

Jarosław Mroczek: Nowy stadion. Miejsce bez znaczenia. Około 20 tysięcy. Koszt maksymalnie 200 milionów.

Tomasz Grodzki: Nowy stadion, za złotówkę teren Kołbaskowa, 18600 miejsc minimum. Kwota 150-180 milionów z zapisem, że te tereny zostaną sprzedane.

Małgorzata Jacyna-Witt: Nowy stadion, na Gumieńcach, 18 tysięcy, 150 milionów.

Maciej Kasprzyk: Dobry stadion, za racjonalne pieniądze. Nie chcę mówić o kwocie.

Zbigniew Paszowski: Nowy stadion, w Dąbiu 18 tysięcy miejsc, 150 milionów

DEBATA DOBIEGŁA KOŃCA

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 2128

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...