Aktualności

We wtorek w Urzędzie Miasta odbyła się grudniowa sesja Rady Miasta, podczas której miało dojść do głosowania nad inicjatywą obywatelską obligującą Prezydenta do zaniechania modernizacji obiektu i budowy zupełnie nowego.


Do głosowania ostatecznie nie doszło. Radni zadecydowali, że wniosek kibiców ma zbyt wiele wad prawnych aby mógł podlegać głosowaniu i odesłali go do wnioskodawcy. W tym tekście chciałbym skupić się jednak na czymś innym.

O budowie, modernizacji czy tam remoncie stadionu słyszymy w Szczecinie od lat. Radni, Prezydent, kibice przekrzykują się w pomysłach. Najważniejsza "gierka" toczy się jednak w ścianach Urzędu Miasta. W obecnej sytuacji politycznej Prezydent Krzystek i koalicja nie mają praktycznie żadnej opozycji. Gdy więc z inicjatywą uchwałodawczą wyszli kibice w Radzie Miasta zrobiło się nerwowo. Według ich toku myślenia, ktoś próbuje zrobić coś za nich. W obliczu wyborów parlamentarnych w których startowały te same partie co zasiadające w RM, uchwała kibiców stała się dla niektórych kolejnym punktem kampanii wyborczej.

Raz za razem, kolejni politycy opowiadali się po stronie fanów Dumy Pomorza, mówiąc, że tak ogromne środki na modernizację to marnotrastwo pieniędzy i lepiej zająć się budową nowego obiektu. Wśród największych zwolenników takiego rozwiązania był Pan Rafał Niburski, radny z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.

Niburski w znacznym stopniu uczestniczył w rozmowach i debatach na temat stadionu. Jeszcze kilka miesięcy temu, jako doskonały przykład sam podawał stadion w Tychach, który wybudowany został zupełnie od nowa, za realne dla Szczecina środki. Sam też wiele razy powtarzał, że modernizacja obecnego obiektu jest bezsensownym marnotrawieniem miejskich pieniędzy.

Niestety, "wyprostowany" łuk na prezentacji przygotowanej "na kolanie" przez architekta, wzbudził u radnego Niburskiego taki zachwyt, że ten dziś całkowicie zmienił zdanie. W swoim wystąpieniu przynajmniej kilkukrotnie dziękował Prezydentowi Krzystkowi za tę zmianę w projekcie, podkreślając przy tym, że podjął ją na wniosek jego i jego klubu radnych, co było kompletną bzdurą, gdyż dyskusję o "łukach" i ich archaiczności rozpoczęli kibice. Dodatkowo projekt stadionu w Tychach nazywał słabym i bez zaplecza okołostadionowego.

Uchwała nie została dziś przegłosowana przez błędy, których dopatrzyła się jedna z prawniczek miasta. Pismo z wytkniętymi błędami do radnych trafiło 2 grudnia. Przedstawiciele SKPS, czyli wnioskodawcy o błędach dowiedzieli się dopiero dziś rano. Przez 12 dni nikt nie raczył ich o tym poinformować. Dziś stanęli dzięki temu pod ścianą. Wycofać projekt, co niweczyłoby trud zebranych 15 tysięcy podpisów, czy dać przegłosować uchwałę, która i tak zostałaby obalona przez Wojewodę.

Warto też podreślić chamskie zachowanie radnych w stosunku do Prezesa Jarosława Mroczka. Wytykali mu nieobecność podczas dzisiejszego posiedzenia. Jednak to nie klub i Prezes byli nicjatorami akcji pod tytułem "Nowy stadion dla Szczecina". Inicjatorzy siedzieli wśród nich na sali. Prezes Mroczek w tym czasie był w Krakowie na spotkaniu klubów Ekstraklasy, a przytyki radnych były poniżej pasa.

Na stronie internetowej Kuriera Szczecińskiego pojawił się artykuł zatytułowany "Czy kibice zostali zdradzeni?" Siedząc dziś w sali sesyjnej Rady Miasta tak się właśnie czułem. Miesiąc temu przez tych samych polityków byłem wręcz zapewniany, że są po stronie kibiców i są pewni, że ta uchwała zastopuje pomysł modernizacji. Dziś to właśnie oni stanęli po drugiej stronie. Po stronie fanów Dumy Pomorza opowiedziała się jedynie radna niezrzeszona - Małgorzata Jacyna-Witt, która już na samym początku zaznaczyła, że zagłosuje za uchwałą kibiców.

Niestety, podczas wtorkowego posiedzenia polityka wygrała. Radni raz za razem "łapali za słówka" przedstawiciela SKPS Macieja Kasprzyka. Uchwała podpisana przez ponad 15 tysięcy kibiców trafiłaby dziś do kosza. I trafi tam prędzej czy później. Dlaczego? Stadion jak i inne miejskie inwestycje są sprawą polityczną. Każdy z radnych zagłosuje tak, aby jak najwięcej ugrać dla siebie samego. Bez dobrej woli Prezydenta nowego stadionu w Szczecinie nie uświadczymy. Radni go do tego nie zmuszą. Bo mogliby narazić na szwank swoje prywatne interesy.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 1996

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...