Aktualności

  • Wojciech Golla: Stolarczyk pokazał mi jak grać na stoperze

- Wyjeżdzając za granicę nie chciałem przepaść jak wielu polskich piłkarzy i moich kolegów jak Paweł Wszołek, Dominik Furman i Rafał Wolski - mówi Wojciech Golla w rozmowie z Jerzym Chwałkiem dla Piłki Nożnej. - Najważniejsze, że gram, bo chyba nie ma nic gorszego dla piłkarza pod względem psychicznym, jak siedzenie na ławie.


Wymienił pan piłkarzy, którym od razu po wyjeździe się nie powiodło. Czy ich przypadki wpłynęły na wybór klubu przez pana?

- Tak, miałem to w głowie. Podobnie jak niektózy z nich, miałem blisko 100 meczów rozegranych w ekstraklasie i czułem, że to dobry moment na wyjazd. Dlatego zamierzałem wybrać klub, który mnie chce i mieć pewność, chociaż nigdy nie ma się jej do końca, że będę grał.

Z perspektywy czasu uważa pan, że dobrze wybrał?

- Tak. Miałem sporo innych propozycji, również za dużo większe pieniądze. Były ofert z Belgii, Danii, Izreala, Rosji, także z 2. Bundesligi. Ale od początku propozycja Nijmegen była najbardziej konkretna i Holendrom bardzo zależało na mnie. Trener powiedzał, że widzi mnie w składzie i od początku starałem się go nie zawieść. Pierwszy tydzień, może dwa były trochę trudniejsze, ale później było już tylko lepiej. W szatni wszyscy rozmawiają po angielsku, więc nie mam problemów, bo radzę sobie z tym językiem.

Jak porówna pan poziom sportowy Pogoni i NEC Nijmegen, bo oba zespoły zajmuą zbliżone miejsca w swoich ligach?

- Poziom Nijmegen jest wyższy, w zespole jest więcej indywidualności, a jednocześnie młodych piłkarzy. Inaczej wyglądają treninigi, ich jakość tutaj jest wyższa.

Na czym polega różnica?

- Dostrzegam ją w kilku elementach. Podania po ziemi sąbardzo mocne i mają być zagrywane na tak zwaną dokładną nogę. Pojedynki są dla mnie znacznie cięższe, bo mam naprzeciwko bardziej wymagających i lepiej wyszkolonych rywali. Mamy dużo małych gierek, których intensywność jest bardzo wysoka.

Mecze przeciwko takim zespołom jak PSV czy Ajax dużo dają.

- Te dwie drużyny oraz Feyenoord to inna i znacznie wyższa półka. Grając przeciwko nim czuje się przeskok. Te zespoły dominują w Holandii i cięzko jest z nimi wygrać, chociaż z Feyenoordem nam się udało. W polskiej ekstraklasie jest inaczej, praktycznie każdy może wygrać z każdym.

Przed przyjściem do Pogoni był pan defensywnym pomocnikiem, a na pozycję stopera przesunął pana Dariusz Wdowczyk. Jak pan to wspomina?

- Bardzo źle <śmiech>. Na początku pomyślałem, że szkoleniowiec nie widzi mnie w pierwszym składzie i będę dla niego zapchajdziurą. Trener Wdowczyk widział moje zdenerowanie, wziął na bok i wytłumaczył, że porzebuje mnie na tej pozycji i na pewno sobie poradzę. Długo tłumaczył moje nowe zadania taktyczne, a trener Maciej Stolarczyk, któy był środkowym obrońcą pokazywał jak mam się poruszać, grając na stoperze. Występowałem w sparingach, było co raz lepiej, aż mi się naprawdę spodobało i nie wyobrażam sobie teraz gry na innej pozycji. Choć nie zapomniałem, jak gra defensywny pomocnik. Mam sporo do zawdzięczenia trenerowi Wdowczykowi, bo zacząłem w klube grać od dechy do dechy, awansowałem do reprezentacji, więc chyba lepiej pójść nie mogło. W Pogoni grałem na prawym stoperze, w Nijmegen gram na lewym, bo mój partner ze środka obrony, Rens van Eijden, lepiej gra prawą nogą, ale to mój dodatkowy mały plus, bo nauczyłem się lepiej grać lewą. Zresztą van Eijden to świetny piłkarz i kapitan zespołu, dużo się od niego uczę, daje mi wiele wskazówek.

WIĘCEJ W NAJNOWSZYM NUMERZE TYGODNIKA PIŁKA NOŻNA

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: Piłka Nożna
Wyświetleń: 1675

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...