Aktualności

  • Marcin Robak: Zawisza jest w dołku

- Może przyjść jednak taki moment, że zaczną wygrywać i zdobywać punkty, ale my na pewno im w tym nie pomożemy. Chcemy wykorzystać, że Zawisza jest w dołku i grając u siebie zdobyć trzy punkty - mówił po jednym z treningów Marcin Robak. Z liderem Pogoni Szczecin rozmawiał Łukasz Lubkowski.


Tak trochę żartobliwie, a trochę na serio to czy frustruje Cię, kiedy koledzy nie potrafią celnie dośrodkować na treningu?

 

- Po to są treningi, aby te wszystkie elementy w naszej grze poprawić. Podczas dzisiejszego treningu nad tym aspektem skupiali się zawodnicy, którzy mają najczęściej możliwość dośrodkowania w meczu i oby to w kolejnych spotkaniach skutkowało.

 

Według Ciebie takie treningi jak dzisiaj, gdzie bardziej chodzi o zabawę, aniżeli poprawienie umiejętności mają znaczenie?

 

- Dzisiaj trener zaproponował nam to w ramach rozgrzewki. Czasem potrzebne są normalne ćwiczenia, a czasami trzeba trochę się pośmiać i rozluźnić atmosferę w drużynie i dzisiaj był tego przykład.

 

Wiesz czemu jest tak, że kiedy Marcin Robak nie strzela to Pogoń praktycznie nie zdobywa punktów?

 

Nie zastanawiałem się nad tym za bardzo. My jako cała drużyna musimy szukać bramek. Nie tylko napastnicy, bo strzelają też obrońcy i pomocnicy. Przede wszystkim musimy grać ofensywnie, aby stwarzać te sytuacje.

 

Zgodzisz się, że Pogoń w ostatnim czasie zatraciła swój styl i w waszej grze nie widać tej powtarzalności?

 

- Wynika to z nienajlepszych rezultatów w ostatnim okresie. Chodzi mi o czas przed spotkaniem z Lechią, kiedy mieliśmy kilka przegranych i remisów z rzędu. Wydaje mi się, że za bardzo skupialiśmy się na tym, aby w końcu wygrać i przerwać serię i przez to ta nasza gra nie wyglądała najlepiej. W końcu jednak wygraliśmy z Lechią, a potem z Dolcanem. Teraz przegraliśmy z Bełchatowem, mimo że to my w drugiej połowie przeważaliśmy. Przed nami kolejny mecz ligowy i mam nadzieje, że styl będzie lepszy i z nim przyjdzie zwycięstwo.

 

Teraz patrząc na tabelę to teoretycznie bardzo łatwy przeciwnik przed wami, ale piłka jest nieprzewidywalna i może być kompletnie odwrotnie.

 

-Teoretycznie można tak powiedzieć, że przyjeżdża drużyna, która po dziesięciu kolejkach zajmuje ostatnie miejsce, ale tak naprawdę jakby to było na koniec sezonu to można byłoby ją nazwać najsłabszą drużyną. Przegrywała te spotkanie trochę nieszczęśliwie. Potrafią grać w piłkę i strzelać bramki. Przegrali kilka meczów z rzędu i to na pewno im nie pomogło. Może przyjść jednak taki moment, że zaczną wygrywać i zdobywać punkty, ale my na pewno im w tym nie pomożemy. Chcemy wykorzystać, że Zawisza jest w dołku i grając u siebie zdobyć trzy punkty.

 

Zostało wam w pamięci ostatnie spotkanie z Zawiszą? Trochę w nieszczęśliwy sposób straciliście wtedy punkty.

 

- Praktycznie wszystkie spotkania w poprzednim sezonie z Zawiszą nam nie wyszły, ponieważ przegraliśmy z nimi w Pucharze Polski oraz w lidze u siebie. Musimy się skupić przed tym meczem, ponieważ dobrze im się z nami gra, ale my mamy swoje cele na to spotkanie i liczę, że zainkasujemy trzy punkty.

X

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Łukasz Lubkowski
Żródło: własne
Wyświetleń: 2115
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...