Aktualności

- Nie można według mnie w ten sposób patrzeć na przeciwnika. Mnie przed spotkaniem za bardzo nie interesowało jaka jedenastka Legii wyjdzie. Jeśli my sami będziemy dobrze grać to żaden przeciwnik nie będzie nam straszny - mówił po jednym z treningów Sebastian Rudol. Z obrońcą Pogoni Szczecin rozmawiał Łukasz Lubkowski.


Pochwal się może na początek co robisz, kiedy często zostajesz ze Zwolakiem po treningu?

- Trenuje dośrodkowania. Wiadomo, że zawsze jest coś do poprawy więc trzeba ćwiczyć. Każdy z nas chce być lepszym zawodnikiem, więc trenujemy, aby w tych akcjach ofensywnych dawać więcej jakości.

To zostawanie po treningu to ktoś wam zaproponował, czy może sami z siebie postanowiliście poświęcać trochę więcej czasu.

- Sami z Łukaszem postanowiliśmy zostawać, zgadujemy się i razem trenujemy. Dobrze się składa, bo ja dośrodkowuje, a on ma okazję poćwiczyć wykańczanie akcji.

Jak oglądałeś spotkanie Legii z Ruchem, albo chociaż widziałeś skład Mistrza Polski na ten mecz, to nie było trochę szkoda, że nie wyszła taka jedenastka w Pucharze Polski?

-Oczywiście, że nie. Lepiej grać z najlepszymi, ponieważ takie spotkania dają nam o wiele więcej. Gdybyśmy wygrali z Legią, która wystawiłaby młodych chłopaków to pewnie inaczej byłoby to rozpatrywane. Nie można według mnie patrzeć w ten sposób na przeciwnika. Mnie przed spotkaniem za bardzo nie interesowało jaka jedenastka Legii wyjdzie. Jeśli my sami będziemy dobrze grać to żaden przeciwnik nie będzie nam straszny.

Teraz mierzycie się z Legią u siebie w spotkaniu ligowym. Będzie zmiana nastawienia i stylu gry, czy raczej możemy się spodziewać tego co w Warszawie?

- Nie mogę na razie powiedzieć. Trener będzie nam nakreślał jeszcze taktykę. My sami z siebie chcemy pokazać, że nasza gra w Warszawie była niezła, ale możemy pokazać się jeszcze z lepszej strony.

Mówisz, że zagraliście nieźle, ale ostatnie 30 minut regulaminowego czasu gry w Warszawie nie było zbyt dobre. Po zejściu Zwolińskiego i Murawskiego mieliście duży problem, aby chociaż przez chwilę utrzymać się przy piłce.

- Zgodzę się z tym. W Pucharze przez pewien fragment pokazaliśmy, że się im nie położymy. W Szczecinie chcemy udowodnić, że stać nas na zwycięstwo.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Łukasz Lubkowski
Żródło: własne
Wyświetleń: 1962
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...