Aktualności

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że Jakub Bąk znajdzie się w niedziele w podstawowej jedenastce na szpicy za kontuzjowanego Robaka i pauzującego za kartki Zwolińskiego.


Bąk to piłkarz, który obecnego sezonu nie może zaliczać do tej pory do udanych. Gdy pojawia się na boisku raczej nie zachwyca, tylko irytuje swoją postawą i obecnością na placu.

Jednak jedno trzeba mu oddać. Jak nikt inny ma to szczęście, że piłka szuka go w polu karnym. W poprzednim sezonie i obecnych rozgrywkach przynajmniej kilkanaście razy musieliśmy łapać się za głowę z cisnącymi się na usta słowami "!@#$%! przecież to musiała być bramka!". Musiała, ale nie była. Patrzymy na to go zmarnował tak wyśmienitą okazję? Jegomość z ósemką na koszulce.

Marzymy o tym Jakub właśnie w takim meczu jak z Legią, powtórzył to co zrobił w meczu z Koroną w minionym sezonie. Jak profesor zdobył dwie bramki i dał drużynie ważne zwycięstwo przy słabszej dyspozycji. Gość ten niewątpliwie ma papiery na granie, przynajmniej na solidnym, ligowym poziomie. Ma szybkość, drybling i to szczęście, że w szesnastce piłka często spada mu pod nogi. Tylko wtedy następuje jakieś spięcie, awaria, która nie pozwala mu wykończyć akcji na spokojnie tylko wali piłką gdzieś po trybunach.

Oby tym razem było inaczej. Wierzymy w Ciebie Kuba. Daj z siebie maksimum umiejętności i koncentracji. Aby Twój czas w Pogoni nie minął.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 1903

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...