Aktualności

Poniedziałkowe spotkanie Piasta z Pogonią Szczecin zamykało dziewiętnastą kolejkę ligową. Ponadto był to ostatni, tegoroczny mecz rozegrany na boiskach ekstraklasy. W związku z tym postanowiliśmy podjąć się dla was napisania ostatniego w tym roku artykułu, w którym bierzemy Portowców pod lupę. W meczu przeciwko Piastunkom postanowiliśmy się przyjrzeć Maciejowi Dąbrowskiemu.


Maciej Dąbrowski, który do Szczecina trafił z Olimpii Grudziądz reprezentuje barwy Pogoni już trzeci sezon. Za czasów Wdowczyka rosły stoper przeważnie był wystawiany w pierwszym składzie. Jednak odkąd szkoleniowcem Dumy Pomorza został Jan Kocian, Dąbrowski zalicza niemalże same ogony. Ostatnim spotkaniem, w którym obrońca spędził na boisku pełny wymiar czasu było pucharowe starcie z warszawską Legią. Nie wykluczone, że gdyby nie incydent z Hernanim, to byłego gracza Zawiszy obejrzelibyśmy na murawie znów w drugiej części meczu.

 Dąbrowski spotkanie z Piastem rozpoczął na ławce rezerwowych. Niespodziewanie na boisku pojawił się już w 11. minucie za Brazylijczyka, który w niefortunny sposób nabawił się urazu. Swój pierwszy błąd popełnił w sześć minut później, kiedy to odpuścił krycie Szeligi, z którego dośrodkowaniem minął się jeden z jego kolegów w polu karnym Pogoni. To mogło być 1:0 dla gospodarzy. Dziesięć minut po pojawieniu się na murawie Dąbrowski przejął piłkę i wymienił kilka krótkich podań z Frączczakiem, następnie znalazł się w polu karnym ekipy z Gliwic i próbował dośrodkować płasko po ziemi, w tej sytuacji piłkę przeciął jeden z obrońców Piasta. W 33. minucie stoper Dumy Pomorza był odpowiedzialny za krycie we własnym polu karnym Wilczka. Napastnik Piastunek otrzymał futbolówkę od Jurado i nie dał się uprzedzić Dąbrowskiemu, lecz jego strzał poszybował ponad bramką Janukiewicza. Kilka minut przed zakończeniem pierwszej części gry dośrodkowaną  piłkę w pole karne Pogoni, próbował wybić stoper Dumy Pomorza, lecz nieczysto uderzył, dzięki czemu gospodarze otrzymali rzut rożny, po którym stworzyli sobie najgroźniejszą okazję do objęcia prowadzenia. Dośrodkowanie zamienił na strzał głową Hebert. Na szczęście dla Portowców futbolówka minęła słupek bramki Janukiewicza. Warto zaznaczyć, że w tej sytuacji odpowiedzialny za Brazylijczyka był były zawodnik Olimpii Grudziądz. W 82. minucie Dąbrowski otrzymał podanie od Murayamy i mając przeciwnika na plecach wykonał tzw. ruletę i odegrał piłkę do partnera z drużyny. Biorąc pod uwagę warunki fizyczne stopera Dumy Pomorza, akcja wyglądała bardzo efektownie, a co najważniejsze efektywnie. Z rozpoczęciem się doliczonego czasu gry obrońca udał się pod pole karne gości, gdzie został do końca spotkania. Minutę przed zakończeniem meczu mógł zaliczyć asystę, kiedy to otrzymał długie podanie i zgrał futbolówkę klatką piersiową do Frączczaka, ten jednak źle uderzył i nie wykorzystał ostatniej szansy na wyrównanie. 

Maciej Dąbrowski mimo porażki całej drużyny, może być zadowolony ze swojego występu. Popełnił kilka błędów, które na szczęście nie miały większego znaczenia. Nie zawinił przy straconym golu. Wygrał większość pojedynków z przeciwnikami. Często nie podejmował zbędnego ryzyka i ekspediował piłki zarówno na aut jak i za linię końcową. Udowodnił już w tym sezonie, że ma ciąg na bramkę i nie boi się pojedynków z przeciwnikiem. Szkoda tylko, że tak późno dostał szansę od trenera Kociana, by spróbował swoich sił w ofensywie, może wtedy spotkanie z Piastem zakończyłoby się lepszym dla nas rezultatem.

Statystyki Macieja Dąbrowskiego w meczu z Piastem:

Strzały celne: 0

Strzały niecelne: 0

Podanie krótkie celne: 19

Podanie długie celne: 2

Podanie krótkie niecelne: 1

Podanie długie niecelne: 4

Odbiory: 7

Straty: 0

Faule: 0

Faulowany: 0

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Tomasz Smoter
Żródło: własne
Wyświetleń: 1846

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...