Pogoń Szczecin zremisowała w pierwszym swoim sparingu z Błękitnymi Stargard 0:0. Spotkanie rozegrane zostało we Wronkach, gdzie Portowcy przebywają obecnie na zgrupowaniu.
Powiedzieć, że Pogoń rozpoczęła spotkania w rezerwowym składzie to byłoby za mało. Wielu nawet zagorzałych kibiców Pogoni mogło nie kojarzyć kilku młodych piłkarzy, których od pierwszej minuty desygnował na boisko Maciej Skorża. Portowcom szybko udało się umieścić piłkę w bramce, ale uderzający głową Sebastian Rudol był na spalonym. Później spotkanie było już bardzo rwane, ze sporą liczbą niedokładności. Błękitni oddali dwa celne strzały, przy których trochę problemów miał Henger. 10 minut przed przerwą ładnym przyjęciem dwóch rywali oszukał Kowalczyk, po czym świetnie obsłużył podaniem Zwolińskiego. Napastnikowi Pogoni udało się pokonać bramkarza, ale przy strzale sędzia dopatrzył się faulu i po raz drugi w tym meczu nie uznał trafienia Dumy Pomorza.
W drugiej połowie zobaczyliśmy już skład zbliżony do tego ligowego. Na boisku od razu po przerwie zameldowali się kolejno: Niepsuj, Rapa, Nunes, Drygas, Tsintsadze, Murawski oraz Listkowski. Jeszcze przed drugą ‘’serią’’ zmian z murawy musiał zejść Nunes, który nabawił się urazu. Po Pogoni było widać w kilku akcjach większe doświadczenie i klasę piłkarską, ale nie przełożyło się to na groźniejsze strzały. Do końca meczu utrzymał się wynik bezbramkowy.
Pogoń Szczecin - Błękitni Stargard 0:0
Pogoń Szczecin: Henger (60’ Piotrowski) – Chouwer (46’ Niepsuj), Walukiewicz (46’ Rapa), Rudol (60’ Jopek), Matynia (46’ Nunes) - Pawłowski (46’ Drygas), Piotrowski (46’ Tsintsadze), Kowalczyk, Kort (46’ Murawski), Stefaniak (46’ Listkowski) – Zwoliński (60' Piotrowski).
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
