Aktualności

  • Jens Gustafsson przed meczem z Lechią

Trener Jens Gustafsson odpowiadał w piątek na pytania dziennikarzy dotyczące zbliżającego się meczu z Lechią Gdańsk. Co do powiedzenia miał szkoleniowiec Dumy Pomorza?


- Po meczu z Cracovią już na miejscu rozdzieliliśmy się i niewielu zawodników wracało do Szczecina. Sześciu zawodników pojechało na mecze reprezentacji, a pozostali mieli czas na odpoczynek. Wróciliśmy do zajęć w środę, trenowaliśmy kilka dni przed meczem z Wartą, który rozegraliśmy na własnym boisku. Później trenowaliśmy do meczu z Lechią i tak spędziliśmy przerwę na mecze reprezentacji. Niektórzy z zawodników wrócili, ale i tak mieliśmy świetny skład na mecz z Wartą. Nasi reprezentanci dobrze zaprezentowali się w kadrach. Wahan grał, Fornal, Marcel i Łęgi też. Dodatkowo Łęgowski miał swój debiut w reprezentacji. Grosik nie grał, ale wrócił wcześnie i brał udział w treningach w tym tygodniu. Luka też nie grał i wrócił nieco później i nie miał wielu treningów, ale będzie gotowy na mecz z Lechią. Jeśli chodzi o mecz z Wartą, to było to nowe doświadczenie. Nie widziałem wcześniej na boisku Rafała Kurzawy, a zaprezentował się świetnie. Pontus jest też gotowy do gry. Zawodnicy, którzy byli przy zespole pracowali bardzo dobrze.

Otwarcie stadionu

- To dzień na który ja, ale przede wszystkim dużo osób czekało. Jestem tu od kilku miesięcy, a oni znacznie dłużej. Wiele osób zrobiło świetną robotę, aby to mogło się wydarzyć. Wiem, że prezes współpracował w tej sprawie z prezydentem miasta. Wiele osób w mieście i w klubie mocno pracowało, aby ten dzień mógł dojść do skutku. Piłkarze też od wielu lat na to czekali. Wyjście jutro na murawę przy pełnym stadionie jest dla nas równie inspirujące, żeby pokazać pełnię możliwości. Jeśli chodzi o rzeczy praktyczne, to dziś wprowadzamy się do szatni. Może nie wszystko będzie w stu procentach gotowe, ale jutro już będziemy czekali na ten mecz.

Młodzież z rezerw trenująca z I zespołem

- Nie chcę oceniać poszczególnych zawodników i mówić o personaliach. Uśmiecham się, bo ci młodzi chłopcy mają dużo jakości, aby być przyszłością Pogoni. Ponanie tych chłopaków, którzy mają wielkie marzenia w oczach. To świetne doświadczenie.

Zeszłoroczny mecz z Lechią

- Nie ma co do tego wracać, to było dawno. Znam okoliczności tego meczu i myślę, że musimy skupić się nad tym co jest teraz, naszą grą i naszym stylem.

Ktoś zapracował na szansę w trakcie przerwy?

- Jeśli chodzi o młodych, to oni nie są gotowi, aby wejść jutro i zagrać przeciwko Lechii. To nastąpi za jakiś czas, musimy nad tym pracować. Mamy wielu młodych zawodników wracających z kadry. Wszyscy piłkarze, którzy zagrali z Wartą są blisko gry w wyjściowym składzie. Mecz jest jutro, mam już skład w głowie. Oczywiście nie mogę otwarcie o tym powiedzieć.

Marcin Kaczmarek i jego styl pracy?

- Sytuacja z Lechią jest dość trudna. Mają nowego trenera, który miał czas na wprowadzenie swoich ideii. Ciężko nam przewidzieć jak będą grali. Przyglądamy się jak pracował w poprzednich klubach, ale z pewnością spodziewamy się jutro bardzo trudnego przeciwnika. Zwykle nie wiemy zbyt wiele o rywalach, bo ciężko to kontrolować, ale dziś wiemy jeszcze mniej.

Pierwsze otwarcie stadionu dla trenera?

- Tak <śmiech>. To się nie zdarza często ani trenerom, ani zawodnikom. Cieszę się, że będę częścią tego wydarzenia.

Jakie wrażenia ma trener na temat stadionu?

- Gdy rozmawiałem o przyjściu do klubu, Darek Adamczuk zaprosił mnie aby obejrzeć stadion i ostatni mecz poprzedniego sezonu. Nie chodzi o sam stadion. Dziś siedzimy w jego wnętrzu i to jest coś niesamowitego. To jest piękna rzecz, że możemy zobaczyć pozostałe boiska, budynek Akademii. Mamy wszystko, co jest nam potrzebne do treningów.

Porównanie stadionu do stadionów w Szczecinie?

- Nikt się nawet do tego nie zbliża. Nikt nie zbliża się do tego poziomu. Nigdy nie widziałem w Szwecji czegoś, co mogłoby się zbliżyć do tego poziomu.

Przemotywowanie przed tak ważnym meczem?

- To bardzo ważne wydarzenie dla bardzo wielu ludzi. Wielu zawodników grało na starym stadionie, w trakcie wyburzania i prac budowlanych przy nowym. To wszystko zostanie w pamięci. Dzisiaj będziemy się tym stadionem cieszyć. Będziemy się cieszyć tym dniem. Jutrzejszy dzień będzie historyczny, ale my musimy skupić się na naszej grze. Jeśli zaczniemy się skupiać na tym, że jesteśmy częścią ceremonii, to nie będzie dobrze. Musimy skupić się na grze i samym meczu. Zawodnicy pokazali w zeszłym tygodniu dużą koncentrację. To samo musi wydarzyć się jutro przez pełne 90 minut.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 3785

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...