Zvonimir Kozulj nie przebywa z Pogonią na obozie w Belek. Piłkarz niespełna tydzień temu przeszedł operację pachwiny w klinice w Monachium. Aktualnie piłkarz przechodzi rehabilitację w Belgradzie.
- Pierwsze dwa tygodnie po operacji są ciężkie i czuje się ból w pachwinie - mówi nam zawodnik, z którym udało nam się skontaktować w niedzielę. - Mój brzuch jest wciąż spuchnięty, ale ciężko pracuję każdego dnia i widać już poprawę.
Piłkarz przechodzi rehabilitację w Belgradzie. Spędzi tam jeszcze kilka dni.
- Sesje rehabilitacyjne przechodzę każdego dnia. Trwają one od 8:00 do 12:00. Rozpoczęły się w trzecim dniu po operacji. Po ćwiczeniach mam dwie godziny terapii. W godzinach popołudniowych odpoczywam i korzystam z kriokomory - opowiada nam szczegółowo o swojej rehabilitacji. - W przyszłym tygodniu zacznę biegać, po tym jak doktor usunie szwy. Treningi z piłką też już się pojawią. Jeśli wszystko będzie się dalej dobrze goić to na początku lutego bedę gotowy do pełnych treningów.
Zawodnik nie ma możliwości przebywać z drużyną na obozie w Belek i jak sam mówi, brakuje mu kolegów i atmosfery z szatni.
- Tęsknię za chłopakami. Brakuje mi całej atmosfery z szatni i nie mogę się doczekać startu zajęć z resztą drużyny. Przed nami wiele wyzwań i oczekiwań w tym sezonie i już niedługo będę w stu procentach gotowy, aby pomóc w tym drużynie - dodał Kozulj.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
