Aktualności

W drugim meczu w Lotto Ekstraklasie, drużyna prowadzona przez Macieja Skorżę zanotowała pierwsze zwycięstwo. Gole oczywiście strzelali piłkarze, ale spora w tym też zasługa szkoleniowca.


Skorża mówił przed meczem, że liczy na sportową złość zespołu po porażce w Szczecinie z Wisłą. Wydaje się jednak, że większa sportowa złość siedziała właśnie w nim. Z pewnością zupełnie inaczej wyobrażał sobie inagurację i debiut na ławce Pogoni. Zaraz po meczu z Wisłą tłumaczył, że gdyby mógł to dokonałby zmian w składzie i rozegrał spotkanie raz jeszcze. Takiej możliwości jednak nie było i szkoleniowiec swoje spostrzeżenia mógł przenieść dopiero na mecz z Piastem w Gliwicach.

Już patrząc przed meczem na zestawienie drużyny, szukaliśmy Rafała Murawskiego czy Jarosława Fojuta. Tego drugiego z gry wyeliminował uraz, a najbardziej doświadczony zawodnik w barwach Dumy Pomorza zasiadł na ławce rezerwowych. Pierwsza połowa w wykonaniu Pogoni nie była dobra. Zespół nie angażował się w akcje ofensywne, a wśród kibiców wzrastała frustracja.

- Na ten mecz mieliśmy taki pomysł, że w pierwszej fazie chcieliśmy zagrać cofnięci, a później nieco otworzyć się. Brałem pod uwagę również to, że po zmianie stron, ze względu na upalną pogodę, pod koniec spotkania na boisku zrobi się więcej miejsca niż zwykle - powiedział zaraz po meczu trener Pogoni.

Słowa Skorży pozwalają więc na pierwszą część meczu spojrzeć inaczej. Do tego od początku drugiej połowy spotkania Pogoń miała zdecydowaną przewagę, którą na okazje bramkowe pozwoliło zamienić wejście na boisko - głodnego gry - Dariusza Formelli.

Młody skrzydłowy stworzył sobie kilka dogodnych okazji, a po wyśmienitym podaniu Korta wpakował piłkę do bramki Szmatuły. 

W końcówce zespołowi oczywiście dopisało szczęście, ale stare przysłowie mówi, że sprzyja ono lepszym.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 6332
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...