Aktualności

  • Podsumowanie 17. kolejki PKO BP Ekstraklasy

W 17. kolejce Pogoń pokonała na wyjeździe Radomiaka 2:1 i zakończyła rundę jesienną na 4. pozycji w tabeli. Oprócz tego Raków wygrał 7. ligowe spotkanie z rzędu i umocnił się na fotelu lidera PKO BP Ekstraklasy. 


Warta Poznań 1 - 1 Stal Mielec (11.11, godz. 18:00)

W inauguracyjnym spotkaniu 17. serii gier Warta, która nie przegrała poprzednich 4. ligowych meczów mierzyła się ze Stalą. Najpierw Zrelak miał sytuację “sam na sam”, ale Mrozek świetnie interweniował. Jeszcze przed przerwą Zieloni przeprowadzili znakomitą akcję, jednak Szmyt uderzył zbyt lekko, aby pokonać bramkarza. W drugiej połowie Hamulic spróbował, a golkiper gospodarzy z problemami złapał piłkę. W 66. minucie Grobelny popełnił fatalny błąd przed własnym polem karnym, z którego błyskawicznie skorzystał Hamulic wyprowadzając przyjezdnych na prowadzenie. W 93. minucie Grzesik wyrównał pięknym strzałem głową. Warta rzutem na taśmę zainkasowała 1 punkt i przedłużyła swoją passę meczów bez porażki. 

Wisła Płock 1 - 0 Cracovia (11.11, godz. 20:30)

Wisła przegrała ostatnie 2 spotkania i chciała się zrehabilitować w starciu z Cracovią, która zaś poprzednie 2 mecze wygrała. Na początku strzał z dystansu Tomasika przefrunął nad poprzeczką. Potem strzały Källmana i Vallo okazały się zbyt lekkie, aby zaskoczyć bramkarzy obu ekip. Następnie kopnięcie zza pola karnego Loshaja złapał Kamiński. Tuż po przerwie Chrzanowski główkował nieznacznie obok słupka. W 66. minucie Wolski popisał się fantastycznym, finezyjnym trafieniem z dystansu. Później Rakoczy odpowiedział głową, lecz za lekko na pokonanie bramkarza. W 80. minucie Oshima faulował Wolskiego i za to przewinienie otrzymał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Jeszcze na koniec Källman uderzył tuż obok bramki. Cracovia przegrała po raz pierwszy od 4. ligowych spotkań. 

Korona Kielce 0 - 1 WIdzew Łódź (12.11, godz. 12:30)

Będąca w strefie spadkowej Korona podejmowała na własnym obiekcie Widzewa, który chciał się przełamać po 2. ostatnich porażkach. Na początku Stępiński dwukrotnie próbował, ale Zapytowski 2 razy kapitalnie bronił. Potem Sanchez trafił do siatki, ale jego gol ostatecznie nie został uznany z powodu spalonego. W 58. minucie Kreuzriegler faulował w polu karnym Trojaka, a “jedenastkę” Śpiączki genialnie obronił Ravas. Następnie Pawłowski główkował, jednak bramkarz Scyzorów znów świetnie interweniował. Później golkiper gości dobrze obronił kopnięcie Shikavki. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się bezbramkowym remisem, to nadeszła 91. minuta, w której Miloš wyprowadził Czerwono-Biało-Czerwonych na prowadzenie. Widzew przełamał passę 2. spotkań bez zwycięstwa i wrócił na najniższy stopień podium, zaś Korona nie wygrała poprzednich 10. ligowych meczów i znajduje się na przedostatnim miejscu w tabeli. 

Górnik Zabrze 0 - 3 Miedź Legnica (12.11, godz. 15:00)

Górnik wygrał 2 ostatnie mecze i w sobotnie popołudnie mierzył się u siebie z ostatnią w tabeli Miedzią. Najpierw Abramowicz obronił próby Wojtuszka i Włodarczyka. Potem bramkarz przyjezdnych obronił próbę z dystansu Podolskiego. W 34. minucie Narsingh otrzymał podanie od Matyni, popisał się znakomitym dryblingiem i otworzył wynik spotkania. 6 minut później Matynia wrzucił piłkę z narożnika boiska, a Matuszek podwyższył prowadzenie gości głową. Po przerwie Podolski kropnął obok bramki zza pola karnego. W 72. minucie Chuca wbił gwóźdź do trumny Trójkolorowych. Miedź wygrała drugi kolejny mecz i zbliżyła się do pozostałych drużyn ze strefy spadkowej. 

Jagiellonia Białystok 1 - 2 Lech Poznań (12.11, godz. 17:30)

W kolejnym sobotnim spotkaniu Jagiellonia, która nie wygrała poprzednich 5. meczów grała na własnym obiekcie z Mistrzem Polski z Poznania. Pierwszą wartą uwagi sytuację oglądaliśmy w pierwszej minucie doliczonego czasu pierwszej części gry. Wówczas Skrzypczak wyprowadził Jagę na prowadzenie trafieniem głową. Gospodarze długo nie cieszyli się z prowadzenia, gdyż 5 minut później Ishak wyrównał celną główką. Po przerwie próby Rebocho i Szymczaka dobrze bronił Alomerović. Potem Citaiszwili uderzył z dystansu, ale golkiper miejscowych znów był na posterunku. W 91. minucie Szymczak dał Kolejorzowi komplet punktów. Jeszcze na koniec Cernych miał swoją okazję, jednak Litwin trafił zaledwie w słupek. Jagiellonia przegrała już 3. starcia z rzędu. 

Zagłębie Lubin 1 - 2 Raków Częstochowa (12.11, godz. 20:00)

W ostatnim sobotnim pojedynku fatalne Zagłębie mierzyło się w Lubinie z rozpędzonym Rakowem. Najpierw strzał Sorescu świetnie obronił Burić. W 18. minucie Sorescu już się nie pomylił i otworzył wynik meczu fantastycznym uderzeniem z dystansu. 10 minut później Ivi znakomicie wrzucił piłkę, a Svarnas podwyższył prowadzenie Medalików trafieniem głową. Potem ustawiony na 5. metrze Piasecki fatalnie spudłował. Tuż po przerwie próby Pieńko, Starzyńskiego i Zivca kapitalnie bronił Kovacević. Następnie López wyszedł “sam na sam” z bramkarzem, ale Burić wygrał starcie z Hiszpanem. W 85. minucie Svarnas zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym, a “jedenastkę” pewnie wykorzystał Chodyna. Po bramce kontaktowej dla Miedziowych nie oglądaliśmy już ciekawych okazji. Zagłębie przegrało 5. kolejny mecz, zaś Raków zwyciężył 7. ligowe spotkanie z rzędu. 

Lechia Gdańsk 1 - 3 Piast Gliwice (13.11, godz. 15:00)

Będący w strefie spadkowej Piast nie wygrał ostatnich 9. ligowych meczów i w niedzielne popołudnie mierzył się na wyjeździe z Lechią, która znajdowała się tuż nad kreską. Najpierw strzał Conrado nieznacznie minął słupek. W 43. minucie Chrapek uderzył z dystansu, piłka trafiła w poprzeczkę, odbiła się od pleców Kuciaka i wpadła do bramki. Tuż po przerwie główkę Gajosa świetnie obronił Plach. W 58. minucie Nalepa faulował w polu karnym Kądziora, a “jedenastkę” wykorzystał Dziczek. Potem Nalepa odpowiedział strzałem głową, ale golkiper gości dobrze interweniował. W 86. minucie uderzenie z dystansu Kubickiego odbił przed siebie Plach, a dobitka Nalepy wylądowała w siatce. Chwilę później Terrazzino spróbował z dystansu i ten strzał sprawił duże problemy bramkarzowi przyjezdnych. Jeszcze w 97. minucie Chrapek popisał się ładnym dryblingiem w polu karnym gospodarzy i ustalił wynik spotkania. Piast zgarnął komplet punktów i wydostał się ze strefy spadkowej na rzecz Lechii. 

Śląsk Wrocław 0 - 0 Legia Warszawa (13.11, godz. 17:30)

W ostatnim spotkaniu 17. serii gier Śląsk podejmował na własnym obiekcie wicelidera z Warszawy. Na początku strzał z dystansu Slisza ładnie obronił Leszczyński. Chwilę później Olsen uderzył nieznacznie obok słupka. Następnie Tobiasz świetnie interweniował po próbie Exposito. W 21. minucie bramkarz gospodarzy faulował w polu karnym Josue, a poszkodowany Brazylijczyk nie wykorzystał “jedenastki”. W kolejnej akcji Yeboah oddał strzał, lecz golkiper gości znakomicie sparował futbolówkę na słupek. Potem Josue fantastycznym wolejem trafił do siatki, ale jego gol ostatecznie nie został uznany z powodu spalonego. Jeszcze przed przerwą Ribeiro główkował w słupek. W drugiej połowie najpierw Tobiasz popisał się genialną podwójną obroną na linii bramkowej. Następnie Rosołek i Baku fatalnie pudłowali z bliskiej odległości. Na koniec Quintana wpadł w pole karne, jednak przymierzył zaledwie w boczną siatkę. Obie drużyny miały swoje okazje, ale mecz zakończył się bezbramkowym remisem. 

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Michał Horbaczewski
Żródło: własne
Wyświetleń: 1211

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...