W piątek na zakończenie zgrupowania we Wronkach Pogoń rozegrała sparing. W przegranym meczu z Lechią Gdańsk (1:2) w składzie Portowców zabrakło Davida Steca. Wiele wskazuje na to, że był to odosobniony przypadek - czytamy w "Przeglądzie Sportowym".
Prawy obrońca jest blisko wywalczenia miejsca w podstawowym składzie, a z biało-zielonymi nie wystąpił, bo zachorował. W nocy z wtorku na środę Austriaka dopadły kłopoty żołądkowe i z tego powodu nie zmrużył oka. Następnego dnia zespół miał wolne, jednak defensor zamiast odpoczywać, dochodził do siebie po nieprzespanej nocy. Później ćwiczył indywidualnie i właśnie dlatego trener Kosta Runjaic nie wysłał 24-latka na boisko.
Stec, sprowadzony latem z SK Niederösterreich Sankt Pölten, jest jednym z odkryć przygotowań do kolejnego sezonu. Sztab szkoleniowy jest pod wrażeniem szybkości obrońcy. Austriak wypadał świetnie podczas wszystkich testów, poza tym dobrze prezentował się również pod względem technicznym.
Trwa ładowanie komentarzy...