Aktualności

  • Tradycyjnie, gol stracony w końcówce zabiera punkty

Pogoń Szczecin w kolejnym wyjazdowym meczu straciła gola w samej końcówce spotkania. Z Radomia wraca tylko z jednym punktem, co z pewnością jest dużym rozczarowaniem.


Mecz w Radomiu rozpoczął się dla Pogoni wyśmienicie. Już w drugiej minucie spotkania Portowcy otworzyli wynik spotkania. Kurzawa podał na lewą stronę do Luisa Maty, a ten dośrodkował na głowę Piotra Parzyszka. Napastnik Pogoni umieścił piłkę w bramce, zaliczając tym samym swoje premierowe trafienie w barwach Dumy Pomorza. Radomianie mogli odpowiedzieć już kilka sekund później. Nieporozumienie Kostasa i Stipicy mógł wykorzystać Kozak, ale przeniósł piłkę nad bramką. W pierwszych minutach mecz mógł się zdecydowanie podobać. Pogoń miała swoją kolejną szansę po dograniu w pole karne do Kucharczyka, ale ten nie zdołał utrzymać się przy futbolówce, natomiast Radomiak mógł zagrozić Pogoni po jednym z dośrodkowań. Kolejna dobra akcja gospodarzy miała miejsce w 21. minucie spotkania. Piłkę dośrodkował Leandro, ale uderzenie nożycami w wykonaniu Machado nie zaskoczyło Stipicy, który spokojnie złapał piłkę. Chwilę później gospodarze powinni jednak wyrównać. Dośrodkowanie z prawej strony spadło pod nogi Rossiego, ale ten w doskonałej sytuacji trafił jedynie w słupek. Był to moment w którym Radomiak uzyskał przewagę i miał więcej z gry niż Portowcy. W 29. minucie Portowcy oddali kolejny celny strzał za sprawą uderzenia Kurzawy z rzutu wolnego, ale Majchrowicz zdołał odbić piłkę. Trzy minuty przed końcem pierwszej części meczu podopieczni Kosty Runjaica mogli podwyższyć wynik. Jean Carlos dośrodkował piłkę w pole karne na nogę Parzyszka, ale jego uderzenie wolejem przeszło nieznacznie nad poprzeczką bramki. To jednak nie był jeszcze koniec, bo chwilę później dobre uderzenie z rzutu wolnego oddał Kurzawa, ale Majchrowicz kolejny raz wyszedł górą z tego pojedynku. Więcej goli przed przerwą jednak nie było.

Druga część meczu rozpoczęła się dużo spokojniej od pierwszej. Pierwszy strzał odnotowaliśmy po 6. minutach gry i było to niecelne uderzenie Kucharczyka. Chwilę później Portowcy powinni jednak podwyższyć. Kontrę lewą stroną wyprowadził Jean Carlos i dograł do świetnie ustawionego Kucharczyka, który przegrał pojedynek jeden na jeden z Majchrowiczem. Dosłownie kilkadziesiąt sekund później znów kontrę wyprowadził Jean Carlos, a sytuacji nie wykończył tym razem Smoliński. To powinny być kolejne gole dla Portowców. Radomiak pierwszą groźną sytuację po przerwie przeprowadził w 60. minucie meczu, ale rajd Leandro zakończył się pozycją spaloną jednego z napastników. W 68. minucie meczu zakotłowało się w polu karnym Pogoni, a piłka ostatecznie spadła jednego z napastników, którego strzał na poprzeczkę zbił Stipica. W tej sytuacji mieliśmy też kontrowersję, bo zagrywający do napastnika Leandro był kopnięty przez Zecha w polu karnym. VAR jednak nie zdecydował o wskazaniu na rzut karny. W 75. minucie spotkania w dobrej sytuacji znalazł się Kamil Grosicki, ale źle trafił w piłkę, a ta nie trafiła w bramkę Radomiaka. Końcowe minuty to sporo nerwów w meczu, który Portowcy mogli zamknąć dużo wcześniej. Niewykorzystane sytuacje spowodowały jednak, że Radomiak cały czas mógł liczyć na osiągnięcie korzystnego wyniku. I to się ziściło w 90. minucie spotkania, kiedy to na strzał z dystansu zdecydował się Leandro i trafił idealnie przy słupku bramki Dante Stipicy.

7. kolejka PKO BP Ekstraklasy
Radomiak Radom - Pogoń Szczecin 1:1 (0:1)
0:1 Parzyszek 2'
1:1 Leandro 90'

Radomiak Radom: Majchrowicz – Jakubik, Rossi, Cichocki, D. Abramowicz – Leandro Rossi, Kaput (73' Karwot), Nascimento (73' Radecki), Kozak (80' Sokół) – L. Machado (46' Rondon), Maurides (56' Angielski)

Pogoń Szczecin: Stipica – Stolarski, Triantafyllopoulos, Zech, Mata (83' Zahović) – Drygas (65' Dąbrowski) – Smoliński (83' Kowalczyk), Kurzawa (83' Kozłowski), Kucharczyk, Jean Carlos (58' Grosicki) – Parzyszek

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne/fot. PressFocus
Wyświetleń: 5567

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...