Aktualności

  • Wypowiedzi Portowców po sobotnich sparingach

Piłkarze Pogoni Szczecin w sobotę rozegrali dwie gry kontrolne podczas obozu w Belek. Zawodnicy mieli okazję rozegrać po około 90 minut.


W pierwszym meczu trener zdecydował się na zestawienie z bardziej doświadczonymi zawodnikami, a pierwszy raz w bramce w okresie przygotowawczym pojawił się Łukasz Załuska.

- To fakt, że był to mecz walki. My mieliśmy chyba jedną sytuację w pierwszej połowie, przeciwnicy mieli jeden groźny strzał w poprzeczkę. Teraz mieliśmy bardzo ciężkie treningi, dwa razy każdego dnia, czujemy to w nogach. Ten mecz potraktowaliśmy jako jeden z treningów, który mieliśmy przepracować – powiedział po meczu Łukasz Załuska. - Przed chwilą trener Rafałowicz wspominał, że to była pierwsza taka sytuacja w tym sezonie, gdy odwróciliśmy wynik, bo wcześniej, gdy traciliśmy bramkę, to zespół nie potrafił na to zareagować i za każdym razem przegrywaliśmy. Teraz mamy nadzieję, że to jest taki dobry prognostyk przed rundą wiosenną.

Podobnego zdania w pomeczowej wypowiedzi był Jarosław Fojut.

- Chcieliśmy sprawdzić jak wyglądamy na tle drużyny z Albanii. Cieszy to, że rywale nie kreowali wielu sytuacji. Rzut karny był zupełnie niepotrzebny. Najważniejsza była praca i to, żeby zagrać solidnie - ocenił doświadczony defensor. - Przez całe 90 minut czułem się bardzo dobrze. Może nie czułem się jeszcze w optymalnej formie, ale non stop byłem skoncentrowany. To najważniejsze, bo na mojej pozycji nie ma dużo biegania, ale jest wiele innych rzeczy do roboty. Pod względem siłowym i fizycznym jestem gotowy do gry.

W drugim meczu zagrało znacznie więcej młodych piłkarzy. Dowodził nimi najstarszy w drużynie Rafał Murawski, który stwierdził, że młodzi piłkarze zdali egzamin.

- Moim zdaniem było to dobre spotkanie. Zaczęliśmy fajnie, dużo operowaliśmy piłką i byliśmy szybsi od przeciwnika w rozegraniu. Stąd brały się bramki. 3:2 to fajny wynik. Na tą chwilę młodzi zawodnicy zdali egzamin (...) Nie do końca to rywale przejęli inicjatywę. My operowaliśmy dużo piłką i zaczęliśmy popełniać przy tym błędy, traciliśmy niepotrzebnie piłkę, a rywal kontrował. Był to mały kłopot, ale się podnieśliśmy i „Zwolak” bardzo dobrze odpowiedział na trafienia rywali – zaznacza rozgrywający.

Dwa gole w meczu z zespołem z Rumunii zdobył Łukasz Zwoliński, który nie rozpieszczał swoją skutecznością od dłuższego czasu.

- Jestem zadowolony z tego występu. Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że sparingi w Polsce opuściłem ze względów zdrowotnych. W pierwszym meczu w roku zdobyłem dwa gole i oby tak dalej (...) Najważniejsze, że wszyscy zakończyli mecz w zdrowiu. Dobrze też, że udało się wygrać. Zwycięstwa budują. Z Rafałem Murawskim śmiałem się, że razem z Łukaszem Budziłkiem byliśmy najstarsi w drużynie. Młodzi walczą o swoją szansę, trener w nich wierzy i wszystko od nich zależy. Fajnie, że tak młodym składem wygraliśmy z ekstraklasowym rywalem z Rumunii – cieszy się Zwoliński.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: Pogoń Szczecin SA
Wyświetleń: 5659
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...