Aktualności

  • Zapowiedź 11. kolejki Ekstraklasy

Kolejny weekend z Ekstraklasą przed nami i sporo ciekawie zapowiadających się spotkań będziemy mieli przyjemność obejrzeć. Do tego może być to też kolejka rozstrzygnięć, dla niektórych trenerów, ponieważ zbliża się przerwa reprezentacyjna.


Miedź Legnica - Piast Gliwice (piątek, godz. 18:00)

Wicelider Ekstraklasy rozpocznie kolejkę w Legnicy. Miedź przegrała ostatnio w Poznaniu, jednak mimo to zaprezentowała, że nie będzie dla nikogo łatwym przeciwnikiem. Teraz przeciwnik powinien być jeszcze trudniejszy, ponieważ Piast od początku sezonu gra regularnie i solidnie. Dominik Nowak, trener Miedzi zapowiada przed meczem, że chciałby wziąć przykład z gry Śląska, który niedawno strzelił Piastowi aż cztery bramki. Jak wyjdzie zobaczymy już niedługo, ale jeśli mielibyśmy obstawiać to raczej spodziewalibyśmy się remisu.

Górnik Zabrze - Lech Poznań (piątek, godz. 20:30)

W poprzednim sezonie byłby to bez wątpienia mecz kolejki. Teraz Górnik jest w bardzo słabej formie i potrzebuje wzmocnień, jednak na te należy czekać do zimy. Teoretycznie Lech powinien jechać do Zabrza po pewne trzy punkty, ale patrząc też na grę poznaniaków to takie wyniku nie można być pewnym. Lech w tym sezonie zawodzi, a wymęczone zwycięstwo z poprzedniej kolejki z Miedzią nie zmieni nastawienia kibiców w Poznaniu.

Lechia Gdańsk - Zagłębie Sosnowiec (sobota, godz. 18:00)

Ma mały kryzys Lechia, która po serii kilku zwycięstw, w ostatnich trzech meczach zdobyła tylko jeden punkt. Ale co w takim razie ma powiedzieć Zagłębie Sosnowieć, które ostatni raz wygrało dwa miesiące temu z... Pogonią Szczecin. Od tego czasu drużyna Dariusza Dudka przeplata porażki z remisami. Na dodatek doszła przegrana z Olimpią Grudziądz w Pucharze Polski, więc faworytem tego spotkania będzie bez wątpienia Lechia i każdy inny wynik powinien być traktowany jako sporą niespodziankę.

Śląsk Wrocław - Legia Warszawa (sobota, godz. 20:30)

Wydawało się, że Legia weszła już na dobre tory, ale przed tygodniem przydarzyła się wpadka z Arką Gdynia i tylko jeden zdobyty punkt dla Mistrza Polski. Teraz Legionistów czeka przeciwnik, który bez wątpienia jest w formie. Trzy ostatnie spotkania Śląska to zwycięstwa, a na dodatek aż 11 zdobytych bramek przy tylko jednej straconej. Na papierze powinno być to bardzo dobre widowisko, jednak znając naszą Ekstraklasę można się spodziewać też czegoś kompletnie odwrotnego.

Arka Gdynia – Zagłębie Lubin (niedziela, godz. 15:30)

Co tydzień praktycznie mówi się w mediach o zwolnieniu z Zagłębia Mariusza Lewandowskiego. Tak było po porażce w Pucharze Polski i tak samo jest po przegranej na własnym stadionie z Pogonią Szczecin. 11. kolejka jest ostatnią przed przerwą na reprezentacje i pewnie przy słabej postawie Zagłębie w Gdyni możemy się spodziewać pożegnania trenera Lewandowskiego. A taką słabą postawę może wymusić Arka, której forma to spora sinusoida. Kilkukrotnie ich gra potrafiła oczarować kibiców piłkarskich, aby tydzień później wymusić na nich wyłączenie telewizora.

Korona Kielce – Jagiellonia Białystok (niedziela, godz. 15:30)

Mecz kolejki jeśli spojrzymy na miejsca obydwu drużyn w tabeli. Korona zajmuje 5. miejsce w stawce, ale do lidera z Białegostoku traci tylko jeden punkt! Przy dobrym rezultacie drużyna prowadzona przez Gino Lettierego może zasiąść na czele Ekstraklasy, co byłoby osiągnięciem niezwykłym jeśli spojrzymy na kadrę kielczan. Nie zgodzi się na to na pewno Jagiellonia, która została ośmieszona w zeszłej kolejce na własnym boisku przez Śląsk Wrocław i dała sobie strzelić aż cztery bramki. Szybko kibice o tym nie zapomną, ale aby proces wybaczania się rozpoczął, potrzebne będą pierw trzy punkty zdobyte w Kielcach.

Cracovia – Wisła Kraków (niedziela, godz. 18:00)

Na koniec kolejki dostaliśmy starcie wyjątkowe – Derby Krakowa. Spotkanie, na które obydwie strony czekają od początku sezonu. Jeszcze 2-3 tygodnie temu całkowitym faworytem byłaby Wisła Kraków. 7 października będzie już jednak trochę inaczej. Trudno wskazać drużynę, która powinna mieć bliżej do zwycięstwa, ponieważ swoje problemy ma Wisła i spuściła ostatnio z tonu. Pomału też odradza się Cracovia, a sporym jej atutem będzie też Michał Probierz, który swoim doświadczeniem wie jak rozgrywać trudne mecze.

 

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Łukasz Lubkowski
Żródło: własne
Wyświetleń: 2111
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...