Aktualności

  • Stefański: Pod kątem logistycznym zakażenia w Pogoni nie są niczym poważnym

- Sytuacja odpowiada temu, co dzieje się w całej Polsce. Mamy zauważalny wzrost liczby zakażeń. Natomiast w przypadku Pogoni liczba ta jest skrajnie wysoka, nie da się temu zaprzeczyć. W związku z tym, nie czekając na dalszy rozwój wydarzeń, mecz Pogoni z Jagiellonią trzeba było przełożyć, zespół jest w kwarantannie.. - odpowiada w rozmowie z weszlo.com dyrektor operacyjny Ekstraklasa SA, Marcin Stefański.


Jesteście zaniepokojeni wynikiem testów na obecność koronawirusa w organizmie przeprowadzonych w Pogoni? 21 zakażonych piłkarzy, 30 osób wraz ze sztabem i pracownikami.

Sytuacja odpowiada temu, co dzieje się w całej Polsce. Mamy zauważalny wzrost liczby zakażeń. Natomiast w przypadku Pogoni liczba ta jest skrajnie wysoka, nie da się temu zaprzeczyć. W związku z tym, nie czekając na dalszy rozwój wydarzeń, mecz Pogoni z Jagiellonią trzeba było przełożyć, zespół jest w kwarantannie.. Tak się składa, że później wypada przerwa na kadrę, więc będzie szansa na całkowite wyleczenie się zawodników i zagranie tego meczu w późniejszym terminie.

Korzystnie się złożyło, że wcześniej przychyliliście się do tego, żeby Lech mógł w odpoczywać przed meczem z Charleroi w Lidze Europy, bo nie powstał bałagan. Inna sprawa, że była to decyzja mocno kontrowersyjna.

To była decyzja nietypowa, bo do tej pory nie przekładaliśmy meczów w historii Ekstraklasy, jeśli chodzi o kolejki poprzedzające czwartą rundę eliminacji. I przed tym sezonem też tego pierwotnie nie zakładaliśmy. Dlaczego? Bo do tej pory system rozgrywek UEFA wyglądał nieco inaczej. Wszystko rozgrywało się w systemie mecz-rewanż, więc nie było aż takiej konieczności. Tylko raz, w ubiegłym sezonie, przełożyliśmy mecz, bo UEFA odgórnie zmieniła Legii termin, a tak, w normalnym okolicznościach, na pewno byśmy tego meczu nie ruszali. A tu np. Lech gra trzy mecze z rzędu na wyjeździe i tu nie ma miejsca na margines błędu. Dla przyszłych losów wszystkich polskich klubów w Conference League jest to kluczowe.

To niby kontrowersyjna decyzja, ale wiele osób nie do końca rozumie, jak bardzo jest to istotne dla przyszłości wszystkich naszych klubów. Teraz polskie kluby walczą o to, czy za dwa lata będą grały w pierwszej czy drugiej rundzie kwalifikacyjnej Conference League. To jest ważne. Jeśli zajmiemy miejsce dwudzieste ósme w rankingu UEFA, a mamy na to szansę, to wszystkie nasze kluby, grające w Conference League, zaczną rozgrywki dwa tygodnie później. Więc jest to gra warta świeczki. Pozwoli to rozluźnić kalendarz za dwa lata, a także doprowadzić do sytuacji, w której nasze kluby będą wyżej rozstawione albo będą miały po prostu większą szansę, żeby w europejskich rozgrywkach zajść znacznie wyżej.

Do tej pory Pogoń mogła czuć się pokrzywdzona.

Liga musi zrobić wszystko, żeby poprawić swoją sytuację w Europie. Wszystko. To jest priorytet. Inne ligi robią to samo. Nie jest tak, że jesteśmy odosobnieni w takich działaniach. Zrobili tak Holendrzy, Chorwaci, a Karabach zagrał już w piątek, aby mieć maksymalnie dużo czasu na przygotowania do meczu w Warszawie. Ale dam inny przykład. Austriacy do teraz żałują, że rok temu nie przełożyli meczu ligowego LASK Linz przed meczem z Club Brugge. Belgowie swój mecz przełożyli, co ułatwiło im awans do Ligi Mistrzów. Wszyscy potem w Austrii mieli pretensje do ligi, że nie pomogła klubowi, co przełożyło się na utratę punktów w rankingu UEFA, mogący kiedyś skutkować utratą miejsca w grupie Champions League. Ale życie napisało inny scenariusz dla Pogoni.

A Lech, jak i każdy inny polski klub, musi punktować, dlatego przychyliliśmy się do tego wniosku o przełożenie meczu z Pogonią. Życie pokazało, że była to bardzo dobra decyzja. Dziś okazałoby się, że ten mecz by się w ogóle nie odbył. Byłby zaplanowany, ale dowiedzielibyśmy się o zakażeniach w Pogoni, i musielibyśmy reagować. Spowodowałoby to szereg komplikacji. Koszty, logistyka, problemy dla obydwu drużyn i telewizji, które dziś rano dowiedziałyby się, że meczu nie ma.

Odwołanie meczu Pogoni z Jagiellonią niesie za sobą jakieś konsekwencje?

Nie, regulaminowo żadnych. W dyskusji z klubami zostały przyjęte robocze założenia, że przyjmujemy, co do zasady, rozwiązania UEFA, czyli że jeśli jest 13 zawodników zdolnych do gry, to staramy się meczów nie przekładać. Czyli w przypadku, jeśli np. dwóch piłkarzy jest zarażonych, a reszta normalnie trenuje, to mecze odbywają się we właściwym terminie. Ale, kiedy widzimy, że dochodzi do czegoś w rodzaju pełzającej epidemii w danym klubie, czyli że jednocześnie jest więcej niż siedmiu piłkarzy zarażonych lub że cały zespół jest na kwarantannie, to mecz z urzędu jest przekładany.

I to też w przypadku Pogoni zostało spełnione. Jest powyżej siedmiu zarażonych piłkarzy. Nie ma trzynastu piłkarzy zdolnych do gry. Cały zespół jest na kwarantannie. Mecz jest przełożony, a dobrze, że jest przerwa na kadrę. Decyzje zostały podjęte szybko, także aby i Jagiellonii nie trzymać w niepewności.

Korzystny układ terminarza.

Pozwoli to Pogoni i innym klubom, bo to szereg działań, które rozpoczną się w przyszłym tygodniu i sukcesywnie będą powtarzane w czasie tego sezonu, zatrzymać ewentualne zarażanie wewnątrz zespołu. Piłkarze będą na kwarantannie, potem dostaną możliwość spokojnego trenowania i przygotowania się do meczów po powrocie z kadry. Akurat dla tych klubów, które nie będą grały jesienią w europejskich pucharach, jest trochę tych wolnych terminów, więc nie ma większego problemu. Los Lecha i Legii, które dalej mają szansę na fazę grupową Ligi Europy, jeszcze nie jest klarowny i może się zdarzyć, że tu margines na działania będzie mniejszy. Ale dla klubów, które grałyby w rozgrywkach grupowych UEFA mamy jeszcze jedną wolną datę jesienią, właśnie na takie przypadki.

Ten sezon, ze względu na specyfikę rozgrywek UEFA, jest skrajnie trudny. Jest znaczne cięższy logistycznie niż poprzedni. W poprzednim sezonie, z punktu widzenia logistyki, jedynym problemem było przesunięcie terminarza w czasie. Teraz jest znacznie więcej zagrożeń. Będziemy musieli reagować elastycznie i na bieżąco.

CAŁĄ ROZMOWĘ PRZECZYTASZ TUTAJ!

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 2763
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...