Aktualności

Marcin Kaczmarek: Chciałem powiedzieć, że zawsze wracam tu z satysfakcją. Chciałem pozdrowić wszystkich związanych Pogonią, bo spędziłem tu wiele fajnych chwil. Mecz się dobrze dla nas ułożył. Otworzyliśmy wynik i zeszliśmy na przerwę z dobrym rezultatem. Wiedzieliśmy, że po przerwie Pogoń rzuci wszystkie siły aby odrobić wynik. Tak było z Piastem i z Lechem. Przeżywaliśmy ciężkie chwile, Pogoń nas zdominowała po przerwie. Mogę mieć pretensje, że skupiliśmy się tylko na defensywie. Cenny remis z trudnego terenu. Dopisujemy punkt, a na temat gry będziemy rozmawiać i analizować.

Kazimierz Moskal: Trudno jest po takim meczu przyjść na konferencję i powiedzieć coś sensownego. Nie będę szukał usprawiedliwień i dla siebie i dla zespołu. Nerwowość w pierwszej połowie. Mimo tak słabej pierwszej połowy nie możemy stracić bramki w taki sposób. Nie może się to zdarzać drużynie na tym poziomie. Remis to nie jest szczyt marzeń. Musimy się zebrać i szukać punktów na wyjeździe.

- Mecz w Pucharze wpłynął na taką postawę kibiców. Byliśmy przygotowani na to, że początek będzie trudny. Swoją postawą chcieliśmy kibiców poderwać. Rozumiem ich rozczarowanie. W trudnych momentach jednak potrzebujemy tego wsparcia. Jeśli piłkarze je czują to lepiej się gra.

- Wejście Dawida ożywiło grę i oddał kilka strzałów, które mogły zakończyć się bramką. Nie twierdzę, że zagrał gorzej niż inni. Nie chcę dzielić zespołu na lepszych i gorszych.

- Ja będę robił swoje. Wiem jaka jest sytuacja. Jeśli zarząd podejmie jakieś decyzje... Ja nie będę się usprawiedliwiał. Nie było żadnych spotkań z zarządem ani ultimatum.