Od roku piłkarze Pogoni Szczecin w aplikacji oceniali, jak męczący był trening i czy coś ich boli. Teraz ze względu na pandemię koronawirusa wpisują w niej także temperaturę ciała - cztamy w dzisiejszym Przeglądzie Sportowym.
Mniej więcej od roku telefon komórkowy jest dla piłkarzy i sztabu szkoleniowego Pogoni jednym z narzędzi pracy. Po każdych zajęciach zawodnicy w specjalnej aplikacji oceniają stopień zmęczenia ćwiczeniami (w skali od 1 do 10) i ewentualnie zaznaczają, co im dolega (np. który mięsień boli). Ponadto mogą wpisać krótki komentarz dotyczący treningu, choć akurat to nie jest obowiązkowe, w przeciwieństwie do dwóch pierwszych działań. Brak wypełniania tych wymogów jest równoznaczny z karą. W ostatnim czasie pojawiła się dodatkowa rubryka – temperatura ciała. Oczywiście w związku z panującą w Polsce epidemią koronawirusa.
Portowcy rozjechali się do domów w piątek 13 marca. Mogli zabrać ze sobą sprzęt do ćwiczeń (np. hantle, skakanki czy specjalistyczne gumy), już wcześniej klubowy lekarz Mariusz Pietrzak dał im wskazówki, jak minimalizować ryzyko zachorowań, od trenera przygotowania fizycznego Rafała Buryty dostali rozpisany plan zajęć. Część zaleceń mogą wykonywać w mieszkaniach, inne powinni na świeżym powietrzu, byle nie w dużych grupach i miejscach ze skupiskami ludzkimi. Na początku poprzedniego tygodnia dostarczono im pod drzwi termometry, którymi dwa razy dziennie – o godz. 8 i 18 – mają sprawdzać temperaturę ciała i wpisywać w aplikacji, by potencjalne objawy zakażenia koronawirusem zostały dostrzeżone jak najwcześniej.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
