Mimo przerwy w rozgrywkach prace na stadionie imienia Floriana Krygiera wciąż trwają. O to co będzie się działo w najbliższym czasie na obiekcie postanowiliśmy podpytać prezesa Jarosława Mroczka.
- W najbliższym czasie mocno ruszą prace przy dachu. Mówię o trybunie południowej, czyli dawnej krytej. Są już elementy przepuszczające światło, bo tak będzie doświetlana płyta boiska. W najbliższym czasie będzie się na obiekcie sporo zmieniało. Jest na ten moment minimalnie mniej zrobione niż się spodziewaliśmy wszyscy. To głównie wina opóźnionych dostaw z racji wirusa. Ja jestem jednak bardzo zadowolony ze współpracy z Doraco. Fajnie to prowadzą i myślę, że dostaniemy te dwie trybuny tydzień, dwa lub może trzy później, ale dostaniemy - mówi w rozmowie z nami prezes klubu.
W przerwie letniej planowane było przesunięcie murwawy bliżej trybuny zachodniej. To nie łatwe przedsięwzięcie, a nie ułatwia go też obecna sytuacja.
- Musimy pamiętać, że mamy inny trochę kłopot, który powodują przesunięte rozgrywki. Zaczyna nam brakować czasu na przesunięcie murawy. Miało się to wydarzyć między sezonami. W tym tygodniu będziemy rozstrzygać jak to zrobimy. Trochę brakuje wiedzy dotyczącej tych założeń. Gdybyśmy znali sztywne daty, to byłoby nam łatwiej. Nie wiemy dokładnie, kiedy będziemy mogli to robić - powiedział Jarosław Mroczek.
Kibice Pogoni obawiają się, że szare krzesełka, które mają w znacznej liczbie wypełnić stadion, sprawią, że nie będzie on kojarzony z Dumą Pomorza.
- Czy będzie szaro? Jeśli kibice będą przychodzić ubrani na szaro, to będzie szaro. Jeśli przyjdą ubrani kolorowo, to będzie kolorowo. Gdy trybuny będą pełne, to nie ma znaczenia jaki kolor będą miały krzesełka, czy białe, czy fioletowe <śmiech>. Ja liczę na to, że trybuny wypełniać będą się kibicami w barwach klubowych. Mówiąc jednak poważnie, szaro nie będzie. Proszę mi wierzyć. Nie będę odkrywał kart i zdradzał szczegółów, ale robimy wszystko w porozumieniu ze Stowarzyszeniem Kibiców Pogoni Szczecin "Portowcy" i jestem pewien, że będzie to wyglądało bardzo dobrze - zdradził Mroczek.
Na obiekcie prace trwają cały czas i tak będzie w kolejnych miesiącach. W klubie już zastanawiają się, jak poradzić sobie z kolejnym wyzwaniem.
- Niedługo już będziemy wynosić się z tego budynku, który teraz zajmujemy jako klub. Trzeba to zaplanować i jest to trudne zadanie logistyczne. Trzeba będzie się przenieść do kontenerów na prawie dwa lata. Kontenery staną za trybuną południową. Mamy więc co robić - dodał Jarosław Mroczek.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
