Aktualności

Piłkarze Pogoni Szczecin za sobą mają trzy mecze w rozgrywkach PKO Ekstraklasy w których stracili cztery gole. W zasadzie wszystkie po ogromnych błędach.


Pierwsze dwie stracone bramki w tym sezonie miały miejsce w Krakowie w pojedynku z Cracovią. Portowcy objęli prowadzenie po golu Frączczaka, ale rywale odpowiedzieli błyskawicznie dwoma trafieniami. Parę środkowych obrońców w tym meczu stworzyli Triantafyllopoulos i Malec, a w kolejnych pojedynkach trener decydował się już na bardziej zgraną współpracę Kostasa z Zechem.

Pierwszy gol z Cracovią? Autostrada w środku pola karnego i jeszcze obronione uderzenie Stipicy, ale przy dobitce już bez szans. Druga? Fatalne ustawienie, które błyskawicznie zostało wykorzystane przez rywali.

W meczu z Wisłą błędy w obronie też dały dwa gole rywalom. Pierwszy to czysta pozycja napastnika nabiegającego na dośrodkowanie. Zawiodła strefa, którą rywale doskonale wykorzystali. Przy drugim golu błędów było kilka, ale najważniejszy już w samym ustawieniu w polu karnym. Napastnik na dwunastym metrze miał tyle miejsca i czasu, że spokojnie mógł jeszcze poczekać z oddaniem strzału.

Formacja obronna z udziałem Stipicy w poprzednim sezonie była najmocniejszą stroną Dumy Pomorza. Oby limit błędów został już wykorzystany i w najbliższych meczach rywale mieli znacznie trudniej o zdobycze bramkowe.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 4735
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...