Aktualności

Pogoń Szczecin dzięki debiutanckiej bramce w ekstraklasie Kacpra Smolińskiego kilka minut przed końcem meczu ostatecznie zremisowała 2:2 we Wrocławiu ze Śląskiem.


Początek meczu jak można było się spodziewać nie należał do najbardziej interesujących. Na boisku przeważał chaos i niedokładność obu stron. W większości mogliśmy oglądać długie, górne piłki i walkę w powietrzu. Natomiast w 20. minucie sędzia był zmuszony do skorzystania z VAR-u po tym jak Israel Puerto ciągnął za koszulkę Adama Frączczaka w okolicach pola karnego. Ostatecznie po dłuższym namyśle Pogoń otrzymała rzut karny a Puerto obejrzał żółtą kartkę. Faulowany Frączczak wykorzystał rzut karny, ale bardzo blisko obronienia strzału był Matus Putnocky. Słowak wyczuł intencje kapitana Portowców i zbił piłkę, lecz ta ostatecznie wpadła do siatki. Już kilka minut później wynik meczu po rzucie rożnym wyrównał Israel Puerto. Obrońcy Dumy Pomorza przysnęli przy dośrodkowaniu i Hiszpan dzięki uderzeniu w środek bramki pokonał Dante Stipice. Na 10 minut przed końcem pierwszej części meczu wrocławianie wyszli z kolejną groźną sytuacją. Po zamieszaniu w polu karnym do sytuacji sam na sam doszedł Marković, ale skrzydłowy Śląska trafił wprost w chorwackiego bramkarza. W doliczonym czasie 1. Połowy na prowadzenie gospodarzy wyprowadził Przemysław Płacheta. Młodzieżowiec obsłużony świetnym podaniem od Erika Exposito strzelił na praktycznie pustą bramkę Pogoni i tym akcentem zakończył pierwszą część meczu.

Zaledwie 5 minut po rozpoczęciu drugiej połowy Śląsk doszedł do kolejnej groźnej sytuacji. W niezłej sytuacji znalazł się Filip Marković, ale piłkarz gospodarzy uderzył minimalnie obok dalszego słupka bramki strzeżonej przez Stipice. Kilka minut później swoich sił z dystansu spróbował Kamil Drygas, ale pomocnik Dumy Pomorza uderzył minimalnie obok bramki gospodarzy. Im dalej w mecz tym goręcej robiło się pod bramką Stipicy. Śląsk marnował kolejne sytuacje a najdogodniejszej nie wykorzystał Erik Exposito, który miał prawie całą pustą bramkę po podaniu od Filipa Markovicia. W 72. minucie po dośrodkowaniu Kacpra Smolińskiego do piłki dopadł Kamil Drygas, który mocno uderzył w światło bramki, ale dzięki czujności Putnockiego Śląsk wciąż utrzymywał prowadzenie. Kilka minut później bardzo blisko bramki był także Adam Frączczak. Kapitan Pogoni zdecydował się na uderzenie zza pola karnego, ale przekierował piłkę minimalnie ponad bramkę. Na szczęście w 82. Minucie kontratak Pogoni skutecznie wykończył Kacper Smoliński, który w swoim drugim meczu dla Portowców strzelił pierwszego gola. Kolejne ataki już nie były tak skuteczne jak ta kontra Pogoni i ostatecznie mecz zakończył się remisem 2:2

Śląsk Wrocław – Pogoń Szczecin 2:2 (2:1)
0:1 - Frączczak 22' (k)
1:1 - Puero 29'
2:1 - Płacheta 45'
2:2 - Smoliński 84'

Pogoń Szczecin: 1. Stipica – 23. Zech, 13. Triantafyllopoulos, 33. Malec, 15. Matynia – 8. Dąbrowski, 14. Drygas, 29. Listkowski (Żurawski 68.’), 16. Hostikka (Smoliński 60.’), 27. Kowalczyk – 9. Frączczak (Turski 77.’)

Śląsk Wrocław : 1. Putnocky – 18. Musonda (Dankowski 74.’), 5. Puerto, 15. Tamas, 4. Stiglec – 21. Łabojko, 23. Żivulić, 19. Marković (Bergier 80.’), 7. Pich, 8. Płacheta (Gąska 90.’)– 9. Exposito

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Dawid Stelnicki
Żródło: własne
Wyświetleń: 5274
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...