Aktualności

25. kolejka będzie pierwszą w tym roku rozgrywaną w środku tygodnia. Od esktraklasy odpoczniemy zaledwie przez jeden dzień, a już we wtorek szykują nam się cztery mecze. Tyle samo zostanie rozegranych dzień później. Najciekawiej zapowiadającym się starciem są derby Krakowa.


Lech Poznań – Górnik Zabrze (3 luty, 18:00)

Górnik Zabrze po efektownym pokonaniu Pogoni Szczecin przed własną publicznością pojedzie do Poznania na mecz z Lechem. Kolejorz w 2020 rok wszedł z impetem, ale w ostatniej kolejce przydarzyła im się wpadka. Bowiem zremisowali oni na wyjeździe z obecnie chyba najsłabszą drużyną ligi, Jagiellonią. Zabrzanie wciąż czekają na pierwsze wyjazdowe zwycięstwo i patrząc na formę gospodarzy przed własną publicznością może im być ciężko. Ostatnio pokonali Lechię 2:0, a w ostatnich 5 meczach wygrali aż 4 razy i raz zremisowali. Dla przyjezdnych jest to mecz, który może ich przybliżyć do TOP 8. Gracze Marcina Brosza tracą tylko 2 punkty do okupującej 8. miejsce Wisły Płock. Moment na przełamanie i wygranie na wyjeździe idealny. 

Wisła Płock – Raków Częstochowa (3 luty, 18:00)

Beniaminek z Częstochowy po wygranej nad Piastem Gliwice jedzie do Płocka. Wisła wciąż czeka na pierwsze w tym roku zwycięstwo. Ostatnie 3 pojedynki to same remisy, a w pierwszym tegorocznym meczu Pogoń Szczecin po fantastycznym comebacku ograła Nafciarzy 3:2. Bezpośredni bój o górną ósemkę zapowiada się bardzo ciekawie. Zwłaszcza, że Raków będzie chciał się odegrać za jesienną porażkę 1:2 przed własną publicznością. 

Cracovia – Wisła Kraków (3 luty, 20:30)

Derby Krakowa to czekanie na które nie tylko mieszkańcy tej części kraju, ale i większość Polski czeka miesiącami. Krakowska wojna to wydarzenie grzejące każdego fana piłki nożnej, zwłaszcza takiego, który zagląda na nasze ligowe podwórko. We wrześniu Cracovia wygrywając 1:0 przy ul. Reymonta przerwała serię 5 meczów bez wygranej w derbach. Wówczas przegrywali czterokrotnie i raz zremisowali. Rozkręcona Biała Gwiazda pod batutą Artura Skowronka będzie chciała pokazać, że wrześniowe starcie było wypadkiem przy pracy i że to oni rządzą w Krakowie. Dodatkowo wygrana znacznie by oddaliła ich od strefy spadkowej i przybliżyła do górnej połowy tabeli. Pasy natomiast muszą wygrać, aby Legia nie odskoczyła im na blisko dwucyfrową liczbę punktów. 

ŁKS Łódź – Zagłębie Lubin (4 luty, 18:00)

Do praktycznie pogodzonego ze spadkiem ŁKS-u przyjeżdża Zagłębie Lubin. Miedziowi do tej pory wyglądali bardzo słabo w tym roku, ale okazała wygrana w derbach może być dla nich przełamaniem. Zwłaszcza, że Łodzianie w ostatnich dwóch meczach przed własną publicznością nie strzelili bramki. Zagłębie wydaje się być faworytem tego spotkania, ale kto wie czy derby nie były jednorazowym wystrzałem formy.  

Śląsk Wrocław – Korona Kielce (4 luty, 18:00)

Mimo porażki sprzed kilku dni to gospodarze wciąż są faworytem tego starcia. Przyjezdni przeciwko Lechii po raz pierwszy w tym roku znaleźli drogę do siatki rywala co pokazuje jak wielkie problemy kadrowe ma Mirosław Smyła. Śląsk w przypadku wygranej z kielecką Koroną może nawet awansować do pierwszej drugi kosztem Pogoni, bądź Cracovii. Mecz w którym Śląsk musi po prostu zdobyć 3 punkty. 

Lechia Gdańsk – Legia Warszawa (4 marca, 20:30)

Lechia Gdańsk dzięki wygranej w Kielcach znacznie przybliżyła się do pierwszej czwórki. Teraz jednak przybliżyć się do czołówki będzie im bardzo ciężko. Do Gdańska przyjeżdża lider ekstraklasy, Legia Warszawa. Wojskowi oprócz remisu w tym roku kalendarzowym mają same wygrane. Stołeczni to także najskuteczniejsza drużyna ligi, która po 24. serii gier ma na koncie aż 51 strzelonych goli. Dodatkowo Lechia gra bardzo słabo u siebie. W 12 meczach zdobyli 19 punktów co jest dopiero 12. wynikiem w całej lidze. Faworytem jest Legia, aczkolwiek kto wie czy Lechia nie wyrwie Warszawiakom punktów. 

Piast Gliwice – Arka Gdynia (4 marca, 20:30)

Mecz zamykający tę kolejkę nie należy do najciekawszych w 25. tygodniu z ekstraklasą. Spotkanie takie w którym jeżeli Piast Gliwice nie wygra będzie to trzeba uznać za wielką sensację. Gliwiczanie w 12 meczach przy ul. Okrzei tylko 4-krotnie tracili punkty, a Arka w tylu samych wyjazdowych meczach zdobyli tylko 10 oczek. Dodatkowo Gdynianie się topią w problemach i z każdym kolejnym tygodniem kondycja klubu wygląda coraz gorzej. Piast musi wygrać te spotkanie, zwłaszcza, że patrząc na dyspozycję rywali nad nimi walka o europejskie puchary wcale nie jest tak surrealistyczna.  

 

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Dawid Stelnicki
Żródło: własne
Wyświetleń: 2082
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...