Aktualności

Ten rok dla piłkarzy Pogoni Szczecin jest bardzo słaby. Oprócz wyszarpanego zwycięstwa w Płocku Portowcy dwukrotnie bezbramkowo zremisowali. Najpierw z przetrzebionym kontuzjami Śląskiem Wrocław, a następnie czerwoną latarnią z Łodzi. Kilka dni później przyszła porażka z Górnikiem w Zabrzu. Czas przerwać tę najgorszą w tym sezonie passę Dumy Pomorza i wygrać przed własną publicznością z Jagiellonią.


Jagiellonia Białystok w ubiegły weekend zremisowała 1:1 u siebie z Lechem Poznań. Bramkę dla Białostoczan strzelił po zamieszaniu w polu karnym Bogdan Tiru dla którego było to pierwsze trafienie na ekstraklasowych boiskach, jak i pierwszy gol Dumy Podlasia w 2020 roku. 

Żółto-czerwoni w wyniku fatalnej dyspozycji za kadencji Iwajło Petewa spadli na 11. miejsce w ligowej tabeli i mają tylko 6 punktów przewagi nad 14. Arką Gdynia. O ile Białostoczanie w meczu z Kolejorzem wyglądali już znacznie lepiej, tak wciąż są oni w głębokim dołku. 1 strzelona bramka w 4 tegorocznych meczach i 8 straconych nie napawają optymizmem kibiców ekipy z Podlasia. Jagiellonia dodatkowo po raz ostatni na wyjeździe zdobyła punkty na początku października, gdy zremisowali 1:1 we Wrocławiu z tamtejszym Śląskiem. 

Portowcy w Zabrzu zagrali chyba nawet najsłabszy mecz w tym sezonie, nawet gorszy, niż ten sprzed tygodnia w Łodzi. Górnik dość szybko objął dwubramkowe prowadzenie, którego nie oddał do końca meczu. Po przerwie Jesus Jimenez popisał się bardzo dobrym strzałem w okienko i powiększył przewagę gospodarzy do 3 goli. Dopiero na niespełna kwadrans do końca regulaminowego czasu gry Portowcom udało się zdobyć bramkę honorową. Niepilnowany Paweł Cibicki wykorzystał bierność defensywy Górnika i po rzucie rożnym głową znalazł drogę do siatki.  

- Już w drodze powrotnej musimy zacząć fazę regeneracji, bo we wtorek czeka nas kolejny trudny i ważny mecz przed własną publicznością. Wielkie podziękowania dla naszych kibiców, który bardzo nas wspierali. Taka jest piłka, taki jest sport, nie zawsze możesz wygrać. W drugiej połowie chcieliśmy odwrócić losy meczu, ale futbol jest grą błędów. Jeśli popełniasz ich za dużo, to później nie wygrywasz meczu.– mówił chwilę po meczu na konferencji prasowej Kosta Runjaic. 

Pod koniec września Portowcy na wyjeździe podejmowali Jagiellonię i pokonali wtedy jeszcze dobrze prezentujących się Białostoczan 3:2 na ich własnym boisku. Jedynego gola w tym sezonie strzelił powracający po chorobie Adam Frączczak, a wcześniej strzelali także Sebastian Kowalczyk i Adam Buksa. Miejmy nadzieję, że w Szczecinie obejrzymy powtórkę z rozrywki i Pogoń wygra mecz, a my będziemy mogli oglądać dużo bramek. 

EKSTRAKLASA

Pogoń Szczecin – Jagiellonia Białystok

03.03.2020, godzina 20:30

Stadion im. Floriana Krygiera, Szczecin 

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Dawid Stelnicki
Żródło: własne
Wyświetleń: 3014
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...