Aktualności

  • Radek Janukiewicz: Nasz potencjał uaktywnił się na ligę!

Jeszcze bez czystego konta w tym sezonie, ale z tendencją pozwalającą twierdzić, że tylko do nastepnego spotkania. Jeden z nielicznych... bardzo doświadczonych zawodników w Pogoni. Z Radkiem Janukiewiczem rozmawialiśmy o fantastycznym starcie, mieszance rutyny z młodością... o reszcie dowiecie się z naszego wywiadu. Z golkiperem Portowców rozmawiał Patryk Baliński. 


 

Macie dwa mecze za sobą. W pierwszym straciliście dwie bramki, w drugim jedną... jest progres!


- Przede wszystkim jest progres gry całego zespołu. Mecz ze Śląskiem był przez nas rozegrany dużo lepiej niż z Podbeskidziem. Cztery bramki strzelone, jednak stracona, co cóż... najważniejsze trzy punkty.

Wyjątkowe zwycięstwo dla Ciebie.

 

- Zdecydowanie. Jestem zawodnikiem Pogoni Szczecin i dla mnie najważniejsza jest Pogoń. Jeśli wygrywa i jeszcze ze mną w składzie to jest mi bardzo miło.

 

Ty jesteś ulubieńcem kibiców w Szczecinie. Ciężko nie zapytać o sytuację z Piotrkiem Celebanem. Jak Ty na to patrzysz?

- Nie znam tak naprawdę do końca sprawy. To trzeba z Piotrkiem porozmawiać. Spekulacje jakieś na łamach prasy i internetu wyszły i nie chciałbym się w to mieszać.

Rozmawiałeś z Piotrkiem po meczu?

- No właśnie nie! Nie było okazji żeby porozmawiać i wyjaśnić tę sytuację. Czasami jest tak, że media gdzieś tam pewne rzeczy, może nie źle napiszą, ale jest to źle odebrane, ale mówię – nie chciałbym być ani obrońcą ani katem bo nie znam sprawy. Nie chciałbym zabierać głosu bo to mnie nie dotyczy.


W zeszłym tygodniu na treningach ostrymi słowami raczyłeś swoich kolegów z obrony. Pomogło to w meczu? Byli bardziej zdyscyplinowani?

- Tak!(śmiech) Mam nadzieję, że z meczu na mecz to potwierdzimy. Potwierdzeniem dobrej dyspozycji jest następny mecz. Na pewno już jest... może nie większe zrozumienie bo przecież znamy się już ze sobą dłuższy okres, ale przede wszystkim wyeliminowaliśmy dużo mankamentów. Trochę nam jeszcze zostało, ale pracujemy nad tym, żeby było jak najlepiej.

 

Gracie dobrze, ale znowu pierwsi tracicie bramkę. Dlaczego tak się dzieje? Później pokazujecie, że jesteście zdecydowanie lepszym zespołem od przeciwników. Tak przynajmniej było w tych dwóch dotychczasowych meczach.

 

- Ciężko mi to wytłumaczyć. Dla mnie to nie ma znaczenia tak naprawdę. Liczy się to, co jest po dziewięćdziesiątej minucie. Co z tego, że byśmy otwierali wynik a nie dowozilibyśmy zwycięstwa do końca. Ile meczów było w zeszłym sezonie, że prowadziliśmy a w ostatnich minutach zwycięstwa czy remisy nam się wymykały, przez głupie bramki. Teraz jest na odwrót i trzeba się z tego cieszyć.

Ciężko było upatrywać w Was faworyta w dwóch pierwszych meczach. Wyniki w sparingach nie napawały optymizmem. Pierwszy raz jedziecie na mecz właśnie jako faworyci. Będzie na Was ciążyła większa presja z tego powodu?



- Jesteśmy dorosłymi ludźmi. Skoro wybraliśmy taki zawód to chyba każdy z nas liczy się z tym, że oczekuje się tylko zwycięstwa w każdym meczu. Tak do tego trzeba podchodzić. Na pewno sparingi przed sezonem nie pokazały naszego potencjału(śmiech), który się dopiero uaktywnił na ligę! Zawsze ten pierwszy, drugi mecz są najważniejsze żeby dobrze rozpocząć rozgrywki i wtedy jakoś pójdzie. Mamy to szczęście, że pierwsze dwa mecze wygraliśmy. Na pewno było dużo zamieszania z Robaczkiem i Aką. Aka odszedł, Robaczek nie wiadomo... ale przyszli nowi zawodnicy, bądź niektórzy zostali przerzuceni na inne pozycje i bardzo dobrze się z tego wywiązują. Trzeb się tylko z tego cieszyć, bo to pokazuje, że w innych zawodnikach też drzemie spory potencjał i też na ich barkach można wygrywać kolejne spotkania.


Macie bardzo młody skład, jeden z najmłodszych w lidze. Brak doświadczenia nie odbije się na drużynie w dalszej części sezonu?

- Nie sądzę! Wydaje mi się, że jeżeli umie się grać w piłkę to nie ważne czy ktoś ma 16 czy 36 lat. Wiadomo, że doświadczenie jest bardzo ważne. Czasami w kluczowych momentach spotkania, jeśli zespołowi nie idzie i trzeba to poderwać ono się przydaje. U nas jest mieszanka rutyny ze świeżą krwią, że na razie to dobrze funkcjonuje i mam nadzieję, że będzie funkcjonować równie dobrze w kolejnych meczach. Ale też daleko nie wybiegam w przyszłość, najważniejsze jest następne spotkanie.

 

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Patryk Baliński
Żródło: własne
Wyświetleń: 2665
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...