Dość niespodziewanie w składzie Portowców od pierwszej minuty znalazł się w sobotę Takafumi Akahoshi. Zawodnik czuje się już zdecydowanie lepiej i jak sam mówi jest gotów do kolejnego występu, tym razem w Pucharze Polski. Rozmowę z pomocnikiem Pogoni przeprowadził Paweł Woźniak.
Aka, jak się czujesz fizycznie po meczu?
- Czuję się bardzo dobrze, jestem gotowy do środowego meczu w Pucharze Polski. Byłem kontuzjowany, ale czuje się coraz lepiej.
Widziałeś sytuacje z ręką Murayamy?
- O nie! Nie widziałem jej... To była sytuacja pół na pół. Ciężko ocenić na żywo i zadecydować czy była ręka czy nie. Kiedy w pierwszym meczu zostałem kontuzjowany rywal nie dostał nawet żółtej kartki, a w dzisiejszym spotkaniu sędzia długo konsultował tą sytuację a następnie ukarał żółtymi kartkami... Dla mnie to dziwne. Strzeliliśmy bramkę, a dopiero później gol został nam odebrany.
Nie udało się strzelić i wygrać meczu pomimo wielu okazji.
- Tak, niestety. Sam miałem sytuację, ale jednak się nie udało. Zabrakło trochę szczęscia - oby w środe było lepiej.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...