Aktualności

  • Łukasz Zwoliński: Wróciłem i podpisałem nową umowę

- Czy się podrapię po głowie, czy po plecach to wszyscy będą zastanawiać się czy zrobiłem to tak samo jak Marcin. Myślę jednak, że po to wracam do swojego miasta aby dać z siebie wszystko i ciężko pracować - powiedział po meczu Łukasz Zwoliński z którym rozmawiał Daniel Trzepacz.


Jednak Werder nie był tak mocnym zespołem jak mogłoby się wydawać. Jak oceniłbyś rywali?

- Rzeczywiście graliśmy z nimi jak równy z równym. Oni mieli swoje okazje ale myślę, że my mieliśmy ich trochę więcej. Szkoda, że nic więcej nie wpadło.

Zapewne zdajesz sobie sprawę, że na każdym kroku porównywany będziesz do Marcina Robaka?

- Gdy przyjeżdżałem do Gniewina, w rozmowie z trenerem i z prezesami w formie żartu padło stwierdzenie z ich strony, że czy się podrapię po głowie czy po plecach to wszyscy będą zastanawiać się czy zrobiłem to tak samo jak Marcin. Powiedzieli też, że będą mi pomagać abym poradził sobie z tą presją. Myślę jednak, że po to wracam do swojego miasta aby dać z siebie wszystko i ciężko pracować.

Do Szczecina przyjechałeś z pewnością nie po to aby siedzieć na ławce. Tymczasem plotki głoszą, że Marcin ma wrócić do Pogoni. Jak do tego podchodzisz?

- No właśnie na ten moment są to spekulacje prasowe i plotki. Ja skupiam się na sobie. Nie po to jechałem na drugi koniec kraju aby tam zostać. Ja jestem stąd i tutaj chcę grać. Pogoń stała ciągle na pierwszym miejscu i bardzo się cieszę, że tak szybko sprowadzono mnie do Szczecina. W Łęcznej starałem się pokazać z jak najlepszej strony i myślę, że trenerzy to zauważyli.

Czy prawdą jest, że tuż po powrocie podpisałeś z Pogonią nową umowę?

- <śmiech> Tak, dokładnie.

Na jak długo?

- Nowa umowa obowiązywać będzie przez trzy lata.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 2431
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...