Obrońcy Pogoni zachowali czyste konto pierwszy raz od meczu z Legią. Koroniarze sprawili im wiele problemów, jednak jeśli nie udawało się ich powstrzymywać, wtedy pomagało szczęście. Największe zagrożenie stwarzał Olivier Kapo.
- Na początku meczu Kapo grał bliżej naszej prawej strony. Jest to zawodnik, który potrafi dryblować gdy zostawi mu się trochę wolnego miejsca. Mieliśmy z tym trochę problemu. Później przeszedł na moją stronę. Udało się go powstrzymywać, wiem jak jak grać z takimi piłkarzami technicznymi. trzeba było robić wszystko aby nie puścić go na lewą nogę, którą ma świetną. Udało się go spychać na prawą nogę, zagraliśmy na zero z tyłu i trzeba się z tego cieszyć - mówił po meczu Hernani.
Dla stopera Pogoni mecze z Koroną zawsze były udane. Trafiał do siatki trzykrotnie i cieszył się ze zdobywanych punktów. Do Pogoni trafił właśnie z Kielc, jednak jak mówi mecze te nie wywołują już dodatkowych emocji.
- Całą drużyną byliśmy bardzo skupieni na tym meczu. Wiedzieliśmy, że będzie trzeba mocno walczyć. Korona była na fali i ostatnich kilku meczy nie przegrała. Myślę, że kluczem do naszego sukcesu było skupienie od pierwszych minut. Kompletna przeciwność tego meczu z Podbeskidziem. Tylko pierwszy i może drugi mecz, który grałem z Koroną wywoływał dodatkowe emocje. Teraz już Koronę traktuję jak każdego innego przeciwnika. Zawsze będę miał szacunek dla tego klubu ale dzisiaj walczę w koszulce Pogoni i ten klub jest dla mnie najważniejszy - tłumaczył po meczu defensor.
Układ spotkań w 18. kolejce sprawił, że mecz z Koroną rozgrywany był w "Mikołajki". Hernani cieszy się, że w tym właśnie dniu udało się sprawić kibicom trzy punkty w prezencie.
- Był to prezent dla kibiców i dla nas też! <śmiech>. Podziękowaliśmy w ten sposób kibicom na koniec roku i myślę, że zrobiliśmy dobre wrażenie. Prywatnie jeszcze żadnego prezentu nie dostałem <śmiech>. Zwycięstwo jest najlepszym prezentem! - dodał na zakończenie rozmowy.
fot. Przemysław Skiba
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
