Aktualności

Cieszymy się, że jesteśmy już po seansie tego superpiątkowego widowiska. Zawodnicy uraczyli nas koncertem błędów, głównie w wykonaniu naszej drużyny. Trener Kocian będzie miał naprawdę mnóstwo pracy przed kolejnym spotkaniem ligowym. Z Krakowa udaje nam się wywieźć na szczęście cenny remis. 


Po kilku minutach gry głównie w środku boiska pierwsza do słowa doszła Pogoń. Soczysty, ale niecelny strzał z dystansu oddał Robak. Później już głównie do głosu dochodzili piłkarze Wisły. Zwieńczeniem tego była 24. Minuta, kiedy to w dogodnej sytuacji znalazł się Paweł Brożek. Ten, jako że umie strzelać Pogoni, nie pomylił się i wyprowadził Białą Gwiazdę na prowadzenie. Było to siódme trafienie tego zawodnika w… 4 ostatnich spotkaniach przeciwko Portowcom.  Szybko odpowiedzieć chcieli nasi zawodnicy. Robak w polu karnym huknął bardzo mocno, niestety też bardzo niecelnie. Niestety w dalszej części połowy bliżej podwyższenia byli Wiślacy. Bliski szczęścia był znowu Brożek. Portowcy biegali podczas tych 45 minut jak dzieci we mgle, przebijając się w coraz to gorszych zagraniach. Aż to najgorszego zagrania w połowie. Dokładnie pod nogi Robaka zagrał Sadlok, ten oddał do Danielaka i był faulowany przez Urygę. Rzut karny na gola zamienił niezawodny Marcin Robak. To był dopiero drugi rzut karny dla Pogoni w tym sezonie. Pierwszego, w meczu z Zawiszą, zmarnował Łukasz Zwoliński.

Początek drugiej połowy był bliźniaczo podobny do początku pierwszej. Gra była wyrównana a po sytuacji miały obie drużyny. Brakowało jednak tzw. „setek”. Słabo się prezentowali zawodnicy ofensywni, którzy nawet będąc w dogodnych sytuacjach tracili głowę. Paraolimpiadę odprawiali niektórzy nasi defensywni zawodnicy. Kusili Wiślaków do wyjścia na prowadzenie. Ogólnie toczyło się typowe ekstraklasowe granie. Kolejne prezenty dostawali gospodarze, na szczęście byli tego dnia w mocno wakacyjnej formie. Na wysokości zadania stał też Radek Janukiewicz. Pod koniec meczu graliśmy w przewadze i lekko zagroziliśmy bramce Buchalika. Niestety nie potrafiliśmy rozstrzygnąć tego spotkania na naszą korzyść.

Wisła Kraków 1:1 Pogoń Szczecin

1:0 – 24’ Brożek

1:1 – 43’ Robak

Wisła:  Buchalik – Sadlok, Guzmics, Głowacki, Burliga – Uryga, Boguski, Stępiński(46’ Guerrier), Stilić, Jankowski – Brożek.

Pogoń: Janukiewicz – Matynia, Hernani, Golla, Frączczak – Danielak(59’ Nunes), Rogalski, Matras, Kamess(74’ Zwoliński) – Murawski – Robak.

Żółte kartki: Guerrier, Sarki(Wisła) – Danielak(Pogoń)

Czerwone kartki: Guzmics(dwie żółte)

foto: Pogoń Szczecin SA

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Patryk Baliński
Żródło: własne
Wyświetleń: 1971
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...