Pogoń Szczecin szósty już raz zakwalifikowała się do gry w górnej ósemce PKO Ekstraklasy. Wcześniejsze występy Pogoni Szczecin na tym etapie rozgrywek raczej nie kojarzą się kibicom pozytywnie.
Zazwyczaj Pogoń Szczecin była tłem dla pozostałych zespołów walczących o miejsca dające możliwość gry w pucharach. Najlepszy wynik punktowy Pogoń osiągnęła w fazie finałowej rok temu. Wtedy w siedmiu dodatkowych meczach zgromadziła na swoim koncie dziewięć punktów na co złożyły się dwa zwycięstwa, trzy remisy i dwie porażki. Był to trzeci wynik po zmierzającym po mistrzostwo Piaście Gliwice (19 punktów) i Jagiellonii Białystok (10 punktów). Po ostatnim meczu z Lechią trener powiedział, że celem jego zespołu będzie poprawienie tego wyniku.
- Słyszałem, że o Pogoni mówi się, że w grupie mistrzowskiej jest "na urlopie". Ja się z tym nie zgadzam - mówił w trakcie konferencji po meczu z Lechią trener Kosta Runjaic.
Nie można się jednak dziwić kibicom i takim opiniom. W minionym sezonie Pogoń zdobyła w fazie finałowej 9 punktów, ale w czterech wcześniejszych próbach było to łącznie 15 oczek, czyli średnio niespełna 4 punkty na sezon w grupie mistrzowskiej.
- W pierwszym moim roku graliśmy o przetrwanie. W ostatnim roku zdobyliśmy najlepszy wynik, odkąd liga jest dzielona po 30. kolejce. Na pewno będziemy o tym pamiętać i chcemy grać na maksimum, ale zobaczymy, co będzie możliwe - tłumaczył Runjaic.
Poprzedni sezon był najlepszym pod względem zdobytych punktów w fazie finałowej. Zajęliśmy wtedy siódme miejsce w tabeli na zakończenie rozgrywek. Poprawienie tego wyniku to miejsce wyższe i więcej niż 9 zdobytych punktów w siedmiu dodatkowych spotkaniach.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
