Aktualności

  • Co za rollercoaster! 7 goli w drugiej połowie, ale Pogoń przegrywa z Lechią

Niesamowite widowisko przyszło obejrzeć kibicom, którzy w środę wybrali się na stadion im. Floriana Krygiera w Szczecinie. W drugiej części meczu obejrzeliśmy siedem goli, ale o tego jednego lepsza okazała się Lechia.


Pierwsze minuty meczu należały do Pogoni, która rozgrywała piłkę, ale już przy pierwszej kontrze zrobiło się groźnie pod bramką Bursztyna. Michalak uderzył w słupek, a do piłki dopadł Paixao, ale trafił prosto w naszego bramkarza. Od tego momentu to Lechia przejęła inicjatywę i próbowała wykorzystać błędy Pogoni, które niestety zdarzały się dość często na tym etapie spotkania. Duma Pomorza swoją okazję miała w 21. minucie meczu. Bartkowski dograł w pole karne do Buksy, ale jego mocne uderzenie odbił Kuciak. To był znak do zrywu Pogoni, która znów zaczęła gościć pod polem karnym Lechii, ale brakowało zdecydowania w kluczowych sytuacjach. Najwięcej zagrożenia pod bramką Kuciaka stwarzał Buksa, który w 39. minucie meczu otrzymał dobre dośrodkowanie na głowę od Matyni, ale trafił prosto w ręce golkipera Lechii. Chwilę później w dobrej sytuacji znalazł się Kowalczyk, ale zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału. Przed przerwą goli się nie doczekaliśmy.

Na drugą część meczu Portowcy wyszli z dwiema zmianami w składzie. Na placu gry pojawili się Benyamina i Majewski. Od początku podopieczni Runjaica ruszyli do ataku i swoją szansę mieli już po pięciu minutach gry. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego w polu karnym Kuciaka zrobiło się bardzo duże zamieszanie, ale naszym zawodnikom nie udało się skierować piłki do bramki. Na gola przyszło nam czekać jeszcze kilkanaście sekund. Z własnej połowy z piłką zabrał się Walukiewicz. Młody obrońca przeszedł kilku rywali i zagrał w pole karne do Majewskiego. Ten sprytnie odegrał mu piłkę, a Walukiewicz niesamowicie inteligentnym strzałem umieścił piłkę w bramce. Lechia dążyła do wyrównania i blisko była w 62. minucie meczu gdy Nalepa uderzył mocno z 35 metrów, ale piłka odbiła się od poprzeczki. W 70. minucie meczu sędzia podyktował rzut karny dla Lechii po analizie VAR. Dopatrzył się zagrania ręką Mariusza Malca w polu karnym. Na przeciwko Bursztyna stanął Artur Sobiech i pewnie wykorzystał jedenastkę. Po chwili było już 1:2 po zagraniu długiej piłki do Michalaka. Nawinął Matynię i posłał piłkę bez problemu w długi róg bramki. Portowcy jednak dążyli do wyrównania i udało się to w 80. minucie za sprawą Zvonimira Kozulja, który dopadł do odbitej piłki w polu karnym i mocnym strzałem nie dał szans Kuciakowi. To było jednak dla niego zbyt mało! Chwilę później kolejny atomowy strzał i 3:2 zaświeciło się na tablicy! Niestety chwilę później błąd popełnił Bursztyn, który nie wyszedł do dośrodkowania i piłka wpadła do siatki po dośrodkowaniu. Niestety jeszcze przed końcem regulaminowego czasu gry głupio piłkę stracił w środku pola Kowalczyk, a Lechia wyprowadziła zabójczą kontrę. Sobiech w sytuacji sam na sam nie dał szans Bursztynowi. Niestety, swój wkład w zwycięstwo Lechii miał sędzia Dobrynin, który nie zauważył między innymi ewidentnego faulu na Kowalczyku przy czwartym trafieniu dla Lechii.

Pogoń Szczecin - Lechia Gdańsk 3:4 (0:0)
1:0 Walukiewicz 52'
1:1 Sobiech 71' (k.)
1:2 Michalak 73'
2:2 Kozulj 80'
3:2 Kozulj 82'
3:3 Lipski 84'
3:4 Sobiech 89'

Pogoń Szczecin: Bursztyn – Bartkowski, Walukiewicz, Malec, Matynia – Podstawski (77' Hostikka), Drygas, Stec (46' Majewski), Kozulj, Kowalczyk - Buksa (46' Benyamina).

Lechia Gdańsk: Kuciak – Mladenović, Augustyn, Nalepa, Fila – Łukasik, Lipski, Kubicki, Haraslin (67' Żukowski), Michalak (85' Vitoria) - F. Paixao (56' Sobiech)

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 3691
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...