Aktualności

Dziś Ekstraklasa SA na wniosek Premiera ogłosiła, że do odwołania rozgrywki najwyższej szczebla w Polsce rozgrywane będą bez udziału kibiców. Czy to jednak koniec? Czy możemy obawiać się całkowitego przerwania rozgrywek? To sceniariusz, który jak mówi dla Polsatu Sport Zbigniew Boniek, jest możliwy.


Zbigniew Boniek był jedną z osób, która brała udział w poniedziałkowym spotkaniu z premierem na temat epidemii Koronawirusa. Jak ono przebiegało?

- Przedstawiono informacje, padły liczby... Nie jestem upoważniony do podawania szczegółów. Generalnie zawsze jestem pogodny i optymistycznie nastawiony. Po raz pierwszy czuję jednak jakiś ogromny ciężar. Nie ukrywajmy, mamy pandemię, jesteśmy w przede dniu paniki. Nikt do końca nie wie, jak to się rozwinie i przede wszystkim na jakim jesteśmy etapie. Najgorsze jest to przenoszenie przez ludzi, którzy nie mają objawów. Idzie wnuczek do dziadka i się okazuje, że dziadka zabija. Podjęliśmy decyzję, że gramy bez publiczności, ale to może być dopiero początek obostrzeń - mówi dla polsatsport.pl Zbigniew Boniek.

Osoby władające naszą ligą i rodzimą piłką muszą przygotować plan awaryjny na różne sytuacje. Czy grozi nam przerwanie rozgrywek i wcześniejsze zakończenie sezonu?

- Na razie nie. Trzeba się jednak na to przygotować. Dlatego na czwartek zwołuję nadzwyczajnie posiedzenie zarządu PZPN, podczas którego podejmiemy odpowiednie uchwały - tłumaczy Boniek. - Trzeba mieć plan, co w takiej nadzwyczajnej sytuacji zrobimy z ligą. Kto mistrzem, kto spada, kto awansuje. Sytuacja jest tak poważna, że Włochy, w których futbol jest religią zamknęły rozgrywki. Jesteśmy w Europie, musimy się liczyć, że u nas będzie podobnie.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: polsatsport.pl
Wyświetleń: 7599
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...