W podstawowej jedenastce na mecz przeciwko Piastowi Gliwice znalazł się Michalis Manias. Był to debiut greckiego napastnika w "granatowo-bordowych" barwach.
Trener Kosta Runjaic w obliczu kontuzji, które dotknęły jego zespół w poprzedniej kolejce PKO Ekstraklasy, musiał zdecydować się na dokonanie zmian w podstawowej jedenastce. Szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności otrzymał Michalis Manias, dla którego był to pierwszy oficjalny występ w Pogoni Szczecin. Grecki napastnik rywalizację w Gliwicach rozpoczął dość obiecująco, bo od kilku wygranych pojedynków z obrońcami gospodarzy. Niestety wraz z upływającym czasem Manias przygasł, a jego przydatność dla drużyny była dość znikoma.
Niestety pomeczowe statystki tylko utwierdziły nas w przekonaniu, że debiutu Maniasa nie będziemy mogli rozpatrywać w kategorii tych "wielce udanych". 29-letni napastnik nie oddał choćby jednego strzału na bramkę Piasta Gliwice, a ponadto przegrał większość pojedynków, w które wdał się w przeciągu swojego 65. minutowego występu.
Nie najlepiej wyglądała również współpraca Maniasa ze skrzydłowymi oraz środkowymi pomocnikami. Widoczny był brak automatyzmów oraz dokładnego zrozumienia z resztą zespołu, które w przypadku napastnika jest niezmiernie istotne.
Wydaje się, że piłkarz sprowadzony z Asterasu Tripolis potrzebuje jeszcze trochę czasu na odpowiednie zaadaptowanie w drużynie. Mamy nadzieję, że z każdym następnym treningiem oraz meczem współpraca Maniasa z resztą zespołu będzie wyglądała znacznie lepiej.
Teraz w LVBET pakiet powitalny o wartości 1500 zł i freebet za 20 zł! SPRAWDŹ!
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
