Aktualności

  • Drygas: W poniedziałek będzie dużo lepiej

W poniedziałek piłkarze Pogoni zagrają we Wrocławiu o pierwsze zwycięstwo w sezonie 2018/19, a w piątkowe popołudnie, obok trenera Runjaica, z dziennikarzami na przedmeczowej konferencji spotkał się Kamil Drygas. - Od początku tego tygodnia trenuję na pełnych obrotach i nie czuję żadnego bólu, także jestem w stu procentach gotowy na mecz ze Śląskiem – powiedział pomocnik Dumy Pomorza.


Portowcy wciąż czekają na komplet punktów w nowym sezonie. O analizę, dlaczego dotychczas piłkarzom Pogoni nie udało się zwyciężyć, pokusił się sam zawodnik. - Obóz przygotowawczy był bardzo trudny – stwierdził „Drygi”. - Po meczach mamy naprawdę dobre wyniki i parametry. Niemalże zawsze przebiegamy więcej od drużyny przeciwnej i robimy więcej sprintów. Na to nie ma co narzekać, fizycznie czujemy się bardzo dobrze. Wczoraj i przedwczoraj trenowaliśmy po dwa razy dziennie i wyglądamy nieźle. W ostatnich meczach brakowało nam spokoju przy wykończeniu akcji. Ostatnio oglądaliśmy praktycznie wszystkie swoje sytuacje, które stworzyliśmy w tych czterech spotkaniach. Okazji było naprawdę dużo, ale zawsze brakowało dobrego podania, może koncentracji. Ktoś mógł podać zamiast strzelić lub strzelić zamiast podać. To są małe detale, które omówiliśmy i nad których wyeliminowaniem ćwiczyliśmy w tym tygodniu. Myślę, że w poniedziałek będzie dużo lepiej.

Wrocławianie na początku sezonu także zdążyli pogubić punkty. - Śląsk na pewno będzie u siebie solidnym zespołem – nie ukrywa pomocnik Pogoni. - Z Lechem zagrali nieźle, ale przegrali. Z Koroną zagrali słabo i także przegrali, więc można z nimi wygrać, niezależnie od ich formy. My musimy patrzeć na siebie. Chcemy zagrać dobre spotkanie i przede wszystkim wygrać.

Ostatni mecz z Cracovią zawodnik zaczął na ławce rezerwowych. - Dużo gorzej jest siedzieć od początku na ławce niż grać, ponieważ zawodnik czuje się wtedy bezradny – podkreślił „Drygi”. - Człowiek wie, że nie może w tej chwili pomóc zespołowi tylko dopiero w drugiej połowie ma szansę, żeby spróbować pomóc. Bardzo przeżywałem to spotkanie, ale pierwsza część gry wyglądała naprawdę dobrze. Wszystko wskazywało na to, że kontrolujemy to spotkanie. Szkoda, że nie udało nam się zdobyć drugiej bramki, bo wtedy na pewno byśmy to spotkanie wygrali.

Do składu powrócił natomiast Łukasz Załuska, który od dłuższego czasu przechodził rehabilitację. - Końcówka poprzedniego sezonu pokazała jak ważnym ogniwem w naszej drużynie jest Łukasz – dodaje Portowiec. - Na początku nie mógł nam pomóc, ale już w meczu z Cracovią zaliczył kilka fajnych interwencji. Obrońcy czują się z nim dużo pewniej, bo jest to doświadczony bramkarz, który wie jak reagować i pomagać kolegom z defensywy.

Na zwycięstwo w stolicy Dolnego Śląska Pogoń czeka już 17 lat. - Szczerze mówiąc to nie wiedziałem, że tak długo nie udało nam się wygrać we Wrocławiu – przyznał Drygas. - Osobiście zagrałem tam kilka meczów i były one różne. Raz przegraliśmy 0:3, kiedy to Śląsk oddał trzy strzały na bramkę, a ostatnie spotkanie przegraliśmy po tym jak przydarzyła nam się czerwona kartka. Nie będziemy patrzeć na to, że nie wygraliśmy we Wrocławiu od iluś tam lat, po prostu chcemy zagrać lepiej niż w poprzednich spotkaniach i zdobyć trzy punkty.

Przed spotkaniem ze Śląskiem Portowcy muszą zwrócić szczególną uwagę na wychowanka Pogoni. - Piotr Celeban, choć nie jest wysoki, to ma bardzo dobry timing i dobrze gra głową – powiedział „Drygi”. - Jest niebezpieczny przy stałych fragmentach, ale mamy ludzi, którzy spokojnie mogą go zneutralizować. Na pewno dokładnie przeanalizujemy jeszcze jego grę i będziemy wiedzieć dokładnie, gdzie, jak i kiedy wbiega, a także będziemy starali się go zatrzymać.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Pogoń Szczecin SA
Żródło: Pogoń Szczecin SA
Wyświetleń: 2982
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...