Kamil Drygas po meczu z Lechem gościł w studiu Ligi+ Ekstra. Co do powiedzienia miał piłkarz, który na placu gry pojawił się w drugiej części meczu?
Wejście z ławki. Rozczarowanie?
- Z jednej strony byłem rozczarowany, że nie zagrałem od początku. Jednak rozmawialiśmy wcześniej i taka była decyzja. Nie jestem gotowy na pełne 90 minut.
Dobra pierwsza połowa i zupełnie inny mecz niż 2 tygodnie temu
- Dwa tygodnie temu graliśmy fatalny mecz i nie mogliśmy tego powtórzyć. W pierwszej połowie mieliśmy bardziej klarowne sytuacje. Po przerwie Lech chciał wygrać i kontrolował mecz. Zabrakło jakiegoś wyjścia do kontry. Jest 0:0 i gramy dalej.
Pogoń mało strzela. Czt jest szansa na poprawę?
- Ostatnie tygodnie nie są najlepsze w naszym wykonaniu. Zatraciliśmy to, co prezentowaliśmy na początku. To jest temat złożony. Za to, że lepiej się prezentowaliśmy w ostatnich meczach nikt nam punktów nie da.
Ocena sytuacji z odejściem Spiridonovicia
- To jest jego sprawa. Może będzie go sumienie gryzło, albo nie. My się tym nie przejmujemy. Mamy kadrę jaką mamy i gramy dalej.
Ocena sytuacji z odejściem Kozulja
- Zvone miał swój charakterek. To są jednak indywidualne decyzje. Co nas to interesuje czy się kłócił czy nie? Staramy się dziury załatać, to może wyglądać dużo lepiej i nad tym będziemy pracować.
Młodzi z Pogoni będą tak dobrzy jak młodzi z Lecha?
- Jóźwiak czy Gumny mają dużo meczów w Ekstraklasie. Żurawski dostał kilka meczów i widać, że nie odstaje. Z tej mąki będzie chleb. To czy on będzie miał nisko getry, czy naciągnięte na kolana, to mnie nie interesuje. Ma się dobrze prezentować.
Co dalej? Koniec kontraktu za rok. Korci wyjazd za granicę?
- Korci mnie. Przed kontuzją, można powiedzieć, że było blisko i mogło się coś wydarzyć. Ten sezon chcę dograć po 30-60 minut. W kolejnym ruszyć mocno i może gdzieś wyjechać.
Po ostatnim meczu z Lechem piłkarze zostali zaproszeni na rozmowę z zarządem
- Słyszałem o plotkach i "dywaniku". To były luźne rozmowy, głównie związane z wirusem i jak to będzie funkcjonowało dalej.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
