Aktualności

Wielkimi krokami zbliża się pierwszy mecz Pogoni Szczecin w 2023 roku. W sobotę zagramy z Widzewem w Łodzi, a o przybliżenie sytuacji naszego najbliższego rywala poprosiliśmy Macieja Wojciechowskiego reprezentującego portal WidzewToMy.net oraz RadioWidzew.pl.


Klub z Łodzi jest beniaminkiem rozgrywek i jesienią jego postawa była jednym z największych zaskoczeń. Czy wynik osiągnięty przez zespół Janusza Niedźwiedzia można nazwać wynikiem ponad stan?

- Tabela nigdy nie kłamie. Skoro drużyna wywalczyła dwadzieścia dziewięć punktów, to znaczy, że na tyle było ją stać. Dlatego wyniku osiągniętego jesienią nie nazwałbym efektem "ponad stan", ale z pewnością ponad oczekiwania. Zespół miał się spokojnie utrzymać, a skończył na podium, więc to bardzo miły bonus. Oczywiście wiosna może być inna, dorobek może być mniejszy, dlatego trzeba zachować pokorę.

Jak wygląda sytuacja kadrowa po przerwie zimowej? Do jak wielu i jak znaczących ruchów doszło?

- Zima pod względem ruchów kadrowych była bardzo spokojna, a jeśli chodzi o Widzew to wręcz ekstremalnie spokojna. Póki co zakontraktowano tylko jednego nowego zawodnika - Andrejsa Ciganiksa do rywalizacji z Fabio Nunesem na lewym wahadle. Portugalczyk stracił drugą połowę jesieni z powodu kontuzji, więc można powiedzieć, że jego powrót do gry to także wzmocnienie kadry. Tak samo, jak koniec kłopotów zdrowotnych Jakuba Wrąbla, choć akurat na obsadę bramki łodzianie nie narzekali. Na razie odszedł tylko Karol Danielak, trzech innych graczy wystawiono na listę transferową, ale na razie brak chętnych na nich. Włodarze chcieli sprowadzić jeszcze jedną "dziesiątkę", ale jak dotąd nie udało się tego zrobić. Ograniczeniem jest budżet transferowy.

Widzew wiosną będzie grał o puchary?

- Trudno przewidzieć, na co zespół będzie stać. Z jednej strony bardzo skromne ruchy transferowe mogą utrudnić rozwój drużyny, z drugiej wciąż będzie ona działała na dobrze znanym piłkarzom mechanizmach i zgraniu. Podejście rywali do Widzewa pewnie ulegnie małej zmianie, miejsce na podium przez całą zimę sprawi, że żadnego lekceważenia beniaminka już nie będzie. Aby myśleć realnie o pucharach trzeba wyraźnie poprawić grę i znaleźć bardziej jakościowych zawodników. Jesienią w wielu meczach piłkarze Janusza Niedźwiedzia punktowali dzięki świetnej postawie Ravasa i nieskuteczności przeciwników. Jeśli to szczęście się skończy, trudno będzie o utrzymanie wysokiej lokaty. Cel się nie zmienia - jest nim spokojne utrzymanie. Czuć jednak, że sygnał z klubu płynie już nieco bardziej odważny. Po tak dobrej rundzie, nie wypada zagrać bardzo słabej wiosny.

Jaki mecz czeka nas w sobotę?

- Pierwszy mecz po kilku miesiącach przerwy zawsze jest niewiadomą. Pogoń na pewno stać na wygraną w Łodzi, ale moim zdaniem nie będzie tak zdecydowanym faworytem, jak przed spotkaniem w Szczecinie. Spodziewam się ciekawego, otwartego starcia, bo jedni i drudzy lubią stawiać na ofensywę. W zimowych przygotowaniach padało sporo goli w meczach obu ekip, więc podobnie może być w sobotę. Gościom wystarczy remis do przeskoczenia Widzewa w tabeli, ale zapewne zagrają o pełną pulę. Łodzianie też nie odpuszcza, więc zapowiada się bardzo interesująca rywalizacja.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 3056
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...