Aktualności

Mecz Pogoni Szczecin z Wisłą w Płocku już w niedzielę. O naszego najbliższego rywala wypytaliśmy Michała Sporczyka, redaktora serwisu Nafciarski.pl.


Jak wyglądają nastroje w Płocku przed meczem z Pogonią po trzech kolejnych porażkach?

-  Co do nastrojów w Płocku to są one dwojakie. Z jednej strony wśród piłkarzy i sztabu panuje bardzo bojowa atmosfera. Jak wiadomo każda passa kiedyś się kończy. I z takim nastawieniem na pewno w niedzielę na boisko wyjdą gracze Wisły. Z drugiej strony wśród kibiców po tak fatalnym starcie rundy da się wyczuć już pewne zrezygnowanie. Nie zmienia to jednak faktu, że w niedzielę o 15 trybuny zrobią wszystko żeby ponieść Nafciarzy po pierwsze wiosenne zwycięstwo.

Drużyna kadrowo jest dziś mocniejsza czy słabsza niż jesienią?

- Jeśli chodzi o sytuację kadrową to nie da się jej nawet porównać. Zimą odszedł jesienny motor napędowy ofensywy czyli Davo. Hisztan razem z Rafałem Wolskim stanowili duet który potrafił zagrozić bramce każdego rywala. Dodatkowo defensywa osłabiła się odejściem Antona Kryvotsiuka. Ostatniego dnia okienka Nafciarzy opuścił też Damian Rasak. O ile w przypadku tego ostatniego mówimy o formacji która w Płocku jest chyba najbardziej konkurencyjnie obsadzona, tak w przypadku Antona i Davo nie widać na tę chwilę w pełni gotowych zmienników. Do drużyny dołączył natomiast Bartek Śpiączka, wobec absencji Łukasza Sekulskiego oraz niskiej skuteczności naszych pozostałych napastników, może okazać się on dużym wzmocnieniem. Drugą sprawą jest to, że daje nam on pewne alternatywy w rozegraniu piłki w ofensywie.

O co wiosną chce walczyć Wisła?

- Jesienią nadzieje wśród kibiców zostały bardzo rozbudzone i wszystkim wydawało się, że walka o topowe miejsca to nasz cel minimum na wiosnę. Niestety, zima mocno zweryfikowała te plany. Na tę chwilę uważam że walka o TOP 6 to cel realny. Na chwilę obecną jednak najważniejsze jesto to, aby przełamać swoją własną niemoc i zacząć punktować.

Czy trener Stano może być spokojny o swoją posadę?

- Nie wiem czy jakikolwiek trener Ekstraklasy po takim wejściu w rundę może spać spokojnie. Jeśli chodzi o trenera Stano to osobiście uważam, że jego pozycja na tę chwilę jest niezagrożona. Przychodząc do Płocka nakreślił on jasny plan i schemat pracy. Zespół pod jego wodzą wykazał znaczny progres jeśli chodzi o styl jak i parametry gry. Wiadomo, że jak każda budowa tak i tak wymaga czasu. Wydaje mi się, że włodarzom w klubie wystarczy cierpliwości żeby pozwolić Słowackiemu szkoleniowcowi spokojnie pracować nawet pomimo obecnego kryzysu.

Jaki przebieg meczu z Pogonią przewidujesz?

- To bardzo dobre pytanie. Nie mam w sumie pojęcia jaką Wisłę zobaczymy od pierwszego gwizdka sędziego Lasyka. Jeśli taką, jak w meczu z Lechem, to szykuje nam się bardzo fajne i ciekawe widowisko. Po cichu właśnie na to liczę. Nie wierzę też, żeby trener Stano nagle zmienił swoja filozofię gry. Dodatkowo nie można powiedzieć że Pogoń to demon obrony. To tutaj właśnie Nafciarze będą upatrywać zapewne swoich szans. Jeśli dopisze dyspozycja obu zespołów to możemy być świadkami ekstraklasowej wymiany ciosów i kilku fajnych bramek. Czego wszystkim zgromadzonym na trybunach i przed telewizorami życzę! Gdybym miał wytypować wynik, bramkowy remis lub nieznaczna wygrana Wisły. Takie 3:2 biorę w ciemnio.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 2080
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...