Iker Guarrotxena był bohaterem niedzielnego meczu Pogoni Szczecin z Miedzią Legnica. Hiszpan strzelił dwa gole i zapewnił drużynie kolejne trzy punkty.
Guarrotxena był w tym meczu bardzo aktywny. Jednak w pierwszej części meczu nie prezentował się najlepiej. W całym meczu oddał najwięcej strzałów w zespole, bo aż sześć. Trzy z nich były celne, a dwa zamienił na gole.
- Marzyłem i śniłem o tym momencie, bo po to tu przyszedłem, aby mieć takie mecze jak dzisiaj. Cieszę się i jestem zadowolony, że strzeliłem dwa gole, ale bardziej cieszę się ze zwycięstwa naszej drużyny. Zagraliśmy dobry mecz i myślę, że to radosny moment dla nas wszystkich - powiedział zaraz po meczu przed kamerą klubowej telewizji.
Guarrotxena imponuje spokojem w rozgrywaniu piłki i grze jeden na jeden. Pokazują to też statystyki. Guarroxena sześć razy próbował zwodów (najwięcej w całym meczu) i pięć z nich było udane. Piłkarz po meczu zdradził, że na trybunach w Szczecinie pierwszy raz pojawiła się jego rodzina.
- Moja rodzina była na meczu. Siedzieli na trybunach. To ich pierwsza wizyta w Szczecinie. Jestem szczęśliwy, że mogli to zobaczyć. Widzą, że dobrze czuję się w Szczecinie - dodał strzelec dwóch goli.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
