Trener Jens Gustafsson zaczął czwartkową konferencję inaczej niż do tej pory. Co chciał przekazać odbiorcom?
Przedmeczowe konferencje wyglądają trochę inaczej od tych pomeczowych. Po rozegranym spotkaniu trenerzy proszeni są przez prowadzących o podsumowanie meczu, a następnie przechodzi się do pytań od dziennikarzy. Na konferencjach przedmeczowych z marszu przechodzi się do pytań do trenera. Tym razem było inaczej.
Po zadaniu pierwszego, tradycyjnego pytania o sytuację kadrową drużyny, trener stwierdził, że chce na początku wrócić do meczu ze Śląskiem i opowiedzieć o swoich przemyśleniach.
- Chciałbym zacząć od moich przemyśleń po ostatnim meczu. Czasem w piłce nożnej, ale i w życiu jest tak, że robisz wszystko dobrze, a mimo to efekt nie jest taki, jak byś sobie życzył. Wynik jest czymś, co ma wpływ na nasz mózg. Determinuje on opinie, że powinniśmy zmienić pewne rzeczy, bo nie osiągnęliśmy tego, co chcieliśmy. Chciałbym jednak powiedzieć, że musimy wciąż wierzyć w to, co robimy. Musimy ciągle robić swoje, ciągle robić to lepiej, ale nie możemy zmieniać kierunku. Musimy wierzyć w zawodników, w personel klubu, w sam klub, w naszych kibiców i to, co robimy - powiedział Gustafsson.
Prawdą jest, że w ostatnich dniach w lokalnej prasie dużo pisało się o stylu gry Pogoni, który w meczu ze Śląskiem okazał się destrukcyjny. Dziennikarze zastanawiali się czy trener wraz ze swoją drużyną nie powinni być bardziej elastyczni w doborze systemu i taktyki. Swoją wypowiedzią Gustafsson dał w jasny sposób do zrozumienia, że będzie chciał, aby drużyna wciąż grała w ten sam sposób, a porażka ze Śląskiem nie zmienia jego zamiarów.
- Takie są moje myśli od meczu ze Śląskiem, że nasi przeciwnicy będą teraz tak grać. Wiem, że wszyscy lubimy statystyki, a patrząc na nie, powinniśmy byli wygrać ze Śląskiem łatwo. Być może sztab Jagiellonii obejrzy nasz mecz ze Śląskiem i dojdzie do wniosku, że grając tak jak "Wojskowi", można osiągnąć sukces. Trudno jednak będzie skopiować styl Śląska. To, jak zagra przeciwko nam Jagiellonia to nie pytanie do mnie, tylko do jej trenera - dodał Gustafsson.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
