Aktualności

  • Jaki Piast czeka na Pogoń? Tego nie wie nikt, poza Fornalikiem

Piast Gliwice będzie pierwszym rywalem Pogoni Szczecin w 2022 roku. Klub z Gliwic po jesieni zajmuje 12. miejsce w tabeli, co jest wynikiem znacznie poniżej oczekiwań.


- W Gliwicach przyzwyczaili się kibice do nieco innej rzeczywistości. Oczywiście ten poprzedni sezon już był takim dzwonkiem alarmowym, ale myślę, że nawet mimo tego to raczej wszyscy odebrali jesienne wyniki jako porażkę, bo ten skład i osoba trenera Waldemara Fornalika na pewno pozwalają myśleć o czymś więcej niż dwunaste miejsce jesienią. Tym bardziej że gra Piasta poza kilkoma spotkaniami nie porywa i im dalej w las, tym miałem wrażenie że ten zespół po prostu się gubi, gra gorzej gra wolniej, gra w bardziej przewidywalny sposób. Wyniki z jesieni są oceniane jako rozczarowanie i widać to po ruchach klubu zimą - mówi Łukasz Grabowski, redaktor Przeglądu Sportowego.

Zimą w Gliwicach postawiono na wzmocnienia w formacji ofensywnej. Do drużyny dołączyło dwóch napastników, którzy mają poprawić skuteczność zespołu. To Sappinen i Wilczek.

- Raczej Kamil Wilczek nie będzie grał od pierwszej kolejki. Trudno się spodziewać żeby nagle do składu. Tym bardziej że nie przepracował z drużyną wiele czasu. Liczył bym na Sappinena pierwszym składzie. Natomiast na pewno patrząc na to kogo miał Piast w ataku do tej pory, a kogo ma teraz to ta siła się zwiększyła. Myślę, że to wzrost o 70-80% jakości. Dotychczasowi zawodnicy to nie są napastnicy tej klasy co  Wilczek. Jestem tylko ciekaw czy oni nie są zbyt podobni do siebie. Wydaje mi się, że obaj są takimi gośćmi którzy świetnie się odnajdują w polu karnym i tam będą czekać na piłki - mówi dalej Grabowski.

Drużyna z Gliwic zaliczyła też jedno znaczące osłabienie względem jesieni. Do Legii przeniósł się Patryk Sokołowski.

- Generalnie w rundzie jesiennej tego sezonu to był jeden z najlepszych na swojej pozycji w ekstraklasie. Uważam, że może nie najlepszy ale TOP 5. On ciągnąłcałą grę Piasta, uspokajał środek pola. Do tego zaczął dużo dawać w ofensywie, bo pięć goli strzelonych w tym sezonie. Myślę, że to naprawdę duża strata dla Piasta. Ale w Gliwicach dosyć mądrze to rozwiązano. Ściągnięto szybko Michała Kaputa z Radomiaka, a on ma za sobą fajną rundę. To jest zawodnik młodszy od Sokołowskiego, więc też bardziej perspektywiczny. Będzie miał pół roku na to żeby wejść w buty Patryka - ocenia redaktor Przeglądu Sportowego.

Patrząc na zimowe wyniki sparingów drużyny z Gliwic, trudno ocenić co czeka Pogoń Szczecin w najbliższym spotkaniu.

- Myślę, że w Piaście niewiele wiedzą wszyscy, oprócz trenera Fornalika. W tej chwili bon to sobie gdzieś tam układa. Ja bardziej niż na sparingi patrzę na poprzednie rundy wiosenne w wykonaniu tego zespołu, a one były zazwyczaj lepsze niż te jesienne. Nawet gdy zdobywali w Gliwicach mistrzostwo. Te pierwsze kolejki mogą być jeszcze nie takie, jak sobie to Fornalik wymyślił. Myślę że ten zespół przeszedł tyle zmian, że będa potrzebowali dwóch lub trzech meczów, aby to wszystko zaskoczyło - dodał Grabowski.

Łukasz Grabowski, redaktor Przeglądu Sportowego, był gościem naszej audycji #PogońFM. Warto nadrobić całość klikając TUTAJ!

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 4484
tekst alternatywny

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...