Prezes Jarosław Mroczek gościł w czwartkowych "rozmowach pod krawatem" w Radiu Szczecin. Co do powiedzenia miał sternik Dumy Pomorza?
Atmosfera w zespole
- Takiej pozytywnej atmosfery jeszcze nie mieliśmy. To zespół kolegów i przyjaciół. Nie tylko wśród piłkarzy, ale i trenerów. To pozytywnie buduje nasze nadzieje na sukces. W zeszłym roku byliśmy na miejscu trzecim i chcemy być wyżej, a marzeniem jest mistrzostwo Polski, nie ma co tego ukrywać. Późniejsze cele, to gra w pucharach i wygrywanie tam meczów.
Osłabienie odejściem Kacpra Kozłowskiego
- Myślę, że w drużynie mamy dziś bardzo dobrych zawodników. Mógłbym wymieniać piłkarzy o dużej jakości. Kacper Kozłowski jest wyjątkowo utalentowany. Nie jest jednak tak, że był gwarantem sukcesu. W piłkę wygrywają drużyny. Nieraz trzeba radzić sobie bez kontuzjowanego piłkarza. Nie jest tak, że w składzie musi być konkretny zawodnik, aby zdobyć tytuł.
O błędach z przeszłości
- Błędów z pewnością było sporo. To jednak nie ranking. W każdej działalności popełnia się ich sporo i ja też to robię. Może nie jestem najlepszym prezesem w historii, ale cieszę się, że klub i drużyna się rozwija. Po co szukać błędów.
O poszukiwaniu sponsora głównego
- Szukamy partnera. Jest fatalny okres, bo z pandemią od dwóch lat. Mamy sporo rozmów i propozycji. Nie godzimy się jednak na oferty niskie, spowodowane obecną sytuacją gospodarczą. Każdy chciałby podpisać jak najdłuższą umowę, za jak najmniejszą kwotę. Rozmawiamy z kilkoma podmiotami i wierzę, że w końcu taki się znajdzie. Może nawet w tej rundzie. To są różne firmy, z Polski i zagraniczne. Przyjęliśmy zasadę, że chcemy współpracować z lokalnym rynkiem i tam szukać współpracy. Nie oczekiwać złotych gór, tylko wielu partnerów za mniejsze pieniądze.
O kontrakcie Kosty Runjaica
- Rozmawiamy, ustaliliśmy pewną drogę postępowania. Nie ma przeszkód między nami jeśli chodzi o finanse. Trener musi pewne rzeczy przemyśleć, a my musimy znaleźć drogę dla Pogoni Szczecin. Teraz pewien etap się kończy, jesteśmy w czubie tabeli. Jesteśmy głęboko przekonani, że potrafimy to utrzymać. Teraz są pytania, co dalej? Czy możemy więcej zainwestować, czy nie. To jest trudna decyzja jaką drogę wybrać i dla nas też. Trener odrzucił propozycję z Grecji. Staramy się rozmawiać w sposób przyzwoity. Nie naciskamy, a potrzebujemy czuć potrzebę dalszej współpracy. Jestem przekonany, że Kosta powiedziałby to samo.
O stadionie
- Prace na stadionie idą zgodnie z planem. Przygotowujemy się i współpracujemy z wykonawcą, aby w połowie roku mieszkańcy mogli z niego już w pełni korzystać.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...