Aktualności

- Pracuję w Pogoni do końca sezonu 2021/2022. To przemyślana decyzja. Nie jest ona uwarunkowana pieniędzmi czy warunkami. Jak się dochodzi do takich decyzji? Z końcem tego sezonu moja umowa wygasa. W trakcie mojej pracy w Pogoni miałem taką klauzulę "wyjścia" w każdym czasie. W ostatnich czterech sezonach miałem konkretne zapytania, a dwie konkretne oferty w ostatnich sześciu miesiącach. Jednakże zdecydowałem się, ja osobiście i wspólnie z drużyną, że chcemy osiągnąć coś dużego i wypełnić ten kontrakt. Po ostatnim sezonie i zdobyciu medalu, jako trener zrobiłem przemyślenia o kolejnym kroku, nie zadowala się tym co jest. Jest się częścią łańcucha. Wtedy robiłem już przemyślenia jak się to ma potoczyć i w jakim kierunku. Pewne przeczucie mówiło mi, że możemy w tym sezonie osiągnąć coś wielkiego. Inne przeczucie mówiło mi, że po ewentualnym dużym sukcesie może to być moje zakończenie kariery tutaj. Już w 2017 roku to przeczucie spowodowało, że rozpocząłem pracę w Pogoni. To samo przeczucie kieruje mną teraz. To nie jest decyzja łatwa, boli mnie serce. Jeśli ma się przeczucie, że należy coś zmienić, to trzeba się do niego dostosować. Nigdy nie wie się jednak kiedy jest ten właściwy moment. W profesjonalnej piłce nożnej, każdy trener musi taką decyzję podjąć i zastanawia się kiedy ją podjąć. W styczniu prowadziliśmy z klubem nasze rozmowy. Prosiłem o dodatkowy czas na zastanowienia. Ten czas mi dano. Zapytacie dlaczego i dlaczego teraz. Nie ma na to odpowiedzi. Jestem tutaj 4,5 roku, w moim piątym sezonie. Utrzymaliśmy ligę i rozwinęliśmy drużynę. Robiliśmy postęp jeśli chodzi o pozycję w tabeli. Myślę też, że zdobyliśmy na rynku dodatkową siłę i jesteśmy lepiej rozpoznawalni. Mamy wspaniałą drużynę ze wspaniałymi zawodnikami i ludźmi. Być może nie byliśmy zawsze tego samego zdania jeśli chodzi o zarządzanie drużyną. To ważny aspekt, ale zawsze chodziło nam o dobro drużyny. Niektórzy uważali, że już po dwóch latach powinniśmy zostać mistrzami, mimo gry na placu budowy. Nie daliśmy się w to włączyć, staraliśmy się robić swoją pracę i myślę, że nam się to udało. Jestem bardzo wdzięczny, że dostałem ten czas i on dalej leci, to się jeszcze nie skończyło. Rozwinąłem się jako człowiek i trener. Ostatecznie jestem bardzo wdzięczny, że sam mogę zadecydować o tym kiedy i w jaki sposób odchodzę. Nie musimy dzisiaj robić żadnych podsumowań ani rozliczeń. Mamy osiem tygodni i osiem meczów. Kto mnie zna, wie, że jestem emocjonalny, ale też profesjonalnie wykonuję swoją pracę i prawidłowo to wszystko rozstrzygam. Pełna koncentracja leży na nas wszystkich. Jesteśmy na górze i chcemy na niej pozostać. Mamy jeszcze coś wielkiego do zdobycia. Zróbmy to razem - powiedział Kosta Runjaic.

Kiedy zawodnicy dowiedzieli się o decyzji Kosty Runjaica i jaka była ich reakcja?

- Nie wiem czy zawodnicy coś wyczuwali w ostatnich dniach. Nie ma idealnego momentu. Teraz przed konferencją oznajmiłem to całej drużynie. To pokazuje, że jesteśmy prawdziwą jednością, sztab i drużyna. Może niektórzy z zawodników się uśmiechają, albo są zadowoleni. Jutro chłopcy mają trening regeneracyjny, a po nim trzy dni wolnego. Później wracamy do ciężkiej pracy - usłyszeliśmy od szkoleniowca Pogoni.

Obecni na konferencji goście zapowiedzieli, że w klubie skupienie jest pełne na zbliżających się meczach, które zostały do końca sezonu. Klub jednak już teraz przystępuje do poszukiwań szkoleniowca na nowy sezon.

- Teraz skupiamy się na ośmiu meczach. W nowy sezon wejdziemy z nowym trenerem. Teraz rozpoczniemy poszukiwania, za to biorę pieniądze. Chcemy znaleźć trenera jeszcze lepszego niż Kosta, któremu dziękuję za cztery wspólne lata - powiedział Dariusz Adamczuk.

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!